Nagły zwrot ws. bramkarza Barcelony. "Może odejść"

Kiedy dziennikarze i kibice czekają na decyzję Wojciecha Szczęsnego o przedłużeniu umowy z Barceloną, okazuje się, że może dojść do niespodziewanego zwrotu akcji. Według informacji magazynu "AS", Marc-Andre ter Stegen może opuścić klub jeszcze przed startem nowego sezonu. Jednak musi zostać spełniony jeden warunek.

2025-05-27, 08:44

Nagły zwrot ws. bramkarza Barcelony. "Może odejść"
Ter Stegen może odejść z Barcelony. Foto: PAP/EPA/ALBERTO ESTEVEZ

Ter Stegen opuści Barcelonę?

W maju Marc-Andre ter Stegen wrócił po wielu miesiącach od ciężkiej kontuzji i wystąpił w trzech meczach ligowych. Niestety, długa przerwa w grze dała mu się we znaki, o czym świadczy jego postawa w trakcie spotkań i ocena hiszpańskich mediów. Mimo wszystko części fanom wydawało się, że Niemiec może pozostać pierwszym wyborem Hansiego Flicka.

Okazuje się, że jego pozycja wcale nie musi być taka silna. Tak przynajmniej uważa dziennik "AS". Jednym z argumentów mają być same plotki, które łączą Joana Garcię z Dumą Katalonii. Ich zdaniem takie spekulacje już to podważają. Dziennikarze wieszczą najczarniejszy scenariusz i uważają, że ter Stegen może wkrótce opuścić Blaugranę. Jednak musi zostać spełniony konkretny warunek.

"Jest jedna kwestia, która może zaważyć na toczącej się sadze. Ter Stegen marzy o tym, by w końcu zapewnić sobie miejsce między słupkami kadry Niemiec na mistrzostwach świata 2026. Jeśli Barcelona nie zagwarantuje mu szansy na (regularną - przyp. red.) grę, może rozważyć odejście" - czytamy.

Co się musi stać, aby ter Stegen rozważył odejście?

Taki rozwój wydarzeń mógłby sprawić, że Szczęsny tym bardziej byłby chętny na przedłużenie kontraktu z Barceloną. Wciąż czekamy, aż 35-latek podejmie ostateczną decyzję w tej kwestii. W dalszej części artykułu komentatorzy podkreślają, że jeszcze Niemiec nie chce odchodzić z Barcelony, ale z pewnością będzie musiał udowodnić swoją wartość.

REKLAMA

"Niemiec będzie musiał udowodnić w okresie przygotowawczym, że odzyskał sprawność po trzeciej operacji, (...) bo jego status został zakwestionowany" - napisano.

Czytaj więcej:

Źródło: PolskieRadio24.pl/as.com/mw

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej