Drużynowe Mistrzostwa Europy. Sprinterzy pokazali klasę, dramat Fajdka

Polscy lekkoatleci z dorobkiem 133 pkt zajmują czwarte miejsce po drugim dniu drużynowych mistrzostw Europy w Madrycie. Natalia Bukowiecka czasem 50,14 była druga na 400 m, a Maksymilian Szwed poprawił rekord życiowy - 45,18. Na 100 m Ewa Swoboda uzyskała 11,13, a Oliwer Wdowik - 10,10.

2025-06-27, 22:45

Drużynowe Mistrzostwa Europy. Sprinterzy pokazali klasę, dramat Fajdka
Oliwer Wdowik i Ewa Swoboda. Foto: PAP/Łukasz Szeląg

Bieg na 400 m wygrała Holenderka Femke Bol, która poprawiła rekord imprezy na 49,48. Bukowiecka uzyskała swój najlepszy wynik w sezonie. Trzecia była Hiszpanka Paula Sevilla, która ustanowiła rekord życiowy - 50,70.

- Jestem zadowolona. Na początku trochę się wystraszyłam, że ruszyłam za szybko. Chciałam zostawić trochę sił na koniec. Udało się utrzymać drugie miejsce, które było planowane. Nie przegrałam z byle kim, więc jestem zadowolona. Powoli zbliżam się do swoich dobrych wyników. Mam nadzieję, że niedługo złożę to wszystko w całość i będzie lepiej. W tamtym roku nie miałam żadnej wpadki. Wszystko robiliśmy pod igrzyska. W tym sezonie chcemy trochę odpuścić. Nie jestem już taka młoda. Jak chcę jeszcze parę lat pobiegać, to musimy dawkować obciążenia - wyjaśniła Bukowiecka w wypowiedzi dla TVP Sport.

Wśród mężczyzn najlepszy był Brytyjczyk Samuel Reardon, który przebiegł 400 m w 44,60. Biegnący po niewygodnym pierwszym torze Maksymilian Szwed poprawił rekord życiowy na 45,18. Zajął szóste miejsce i wywalczył 11 pkt dla reprezentacji.

- Naprawdę bardzo mnie to cieszy. Nie spodziewałem się życiówki. Po prostu chciałem biec najlepiej jak mogę. Na mecie myślałem, że udało się zejść poniżej 45 sekund, ale i tak jest bardzo dobrze. Jestem w ciężkim treningu. Jak wypocznę, powinno być jeszcze lepiej - skomentował Szwed.

Swoboda w swoim pierwszym starcie w sezonie letnim przebiegła 100 m w 11,13 i przegrała jedynie z Węgierką Boglarką Takacs, która czasem 11,06 ustanowiła rekord imprezy.

- Jestem i wróciłam. Znowu sport sprawia mi przyjemność. Musiałam odpocząć po sezonie halowym. Stresowałam się pierwszym startem. Zdobyłam 15 pkt dla Polski. Włożyłam w to całe serce. Ta bieżnia jest bardzo szybka. Wiedziałam, że muszę przycisnąć. Jestem z siebie zadowolona. Szczyt formy ma przyjść na mistrzostwa świata w Tokio - zaznaczyła Polka.

Oliwer Wdowik uzyskał 10,10, poprawił rekord życiowy w biegu na 100 m i awansował na trzecie miejsce w krajowych tabelach historycznych. Do rekordu Mariana Woronina zabrakło mu 0,10 sekundy. Polskiego sprintera wyprzedzili tylko Brytyjczyk Eugene Amo-Dadzie (10,07) i Holender Elvis Afrifa (10,10).

- Czuję duże wzruszenie i wdzięczność. Dopiero teraz pokazuję swój potencjał. Wiem, na co mnie stać. W tym roku jestem w stanie złamać barierę 10 sekund. Było dużo agresji w moim bieganiu przy jednoczesnym rozluźnieniu. Do końca miałem dużo energii i zachowałem dobrą technikę. W sporcie nie jest łatwo i trzeba trafić na dobrych ludzi. Jestem wdzięczny sztabowi za całą pracę, którą włożyli. W sztafecie 4x100 m mamy bardzo fajną ekipę, która może być najszybsza w historii - powiedział Wdowik.

Weronika Lizakowska czasem 16.22,52 zajęła ósme miejsce w biegu na 5000 m. Trzy zawodniczki zeszły poniżej 16 minut. Wygrała Włoszka Nadia Battocletti (15.56,01) przed Hiszpanką Martą Garcią i Holenderką Diane van Es. Lizakowska specjalizuje się w biegu na 1500 m, lecz tym razem musiała zmierzyć się z dłuższym dystansem.

- Mam więcej pokory do piątki i podziwu dla zawodniczek, które potrafią biegać w tak wysokich temperaturach. Dałem z siebie wszystko. Nigdy wcześniej nie czułam się tak, że nogi mi nie szły. Chciałam dogonić zawodniczki, które były przede mną, ale były zbyt daleko. Spróbowałem zaatakować 800 m przed metą, ale to był błąd. Chciałam zdobyć więcej punktów. Myślałam, że jestem trochę lepiej przygotowana. Chcę biec odważnie z przodu i mam nadzieję, że którymś razem to wytrzymam - powiedziała Lizakowska.

Bartosz Kitliński przebiegł 800 m w 1.44,01 i zajął ósme miejsce. Reprezentujący Hiszpanię Marokańczyk Mohamed Attaoui ustanowił rekord czempionatu - 1.44,01. Drugi na mecie Włoch Francesco Pernici poprawił rekord życiowy na 1.44,39.

Maciej Megier czasem 8.27,16 był piąty w biegu na 3000 m z przeszkodami. Wygrał Niemiec Karl Bebendorf z rekordem DME - 8.20,43.

- Myślę, że wycisnąłem maksimum z tego biegu. Do tej pory w tym sezonie prowadziłem, a teraz musiałem biec za innymi. Zebrałem cenne doświadczenie. Zmierzyłem się z najlepszymi zawodnikami w Europie. To było dobre przetarcie przez mistrzostwami Europy do lat 23. Jeśli współpraca z trenerem dobrze będzie się układać, to w ciągu trzech lat mogę pobić rekord Polski Bronisława Malinowskiego - zadeklarował Megier.

Rozczarował Paweł Fajdek, który nie miał mierzonej próby w konkursie rzutu młotem. Pięciokrotny mistrz świata zmagał się z kontuzją, której doznał 21 czerwca podczas mityngu w estońskim Johvi. Trzech młociarzy rzuciło ponad 80 metrów. Ukrainiec Mychajło Kochan triumfował wynikiem 81,66. Drugi był Niemiec Merlin Hummel - 81,27, a trzeci Węgier Bence Halasz - 80,63.

- Przegrałem z bólem. Wydaje mi się, że mój trzeci rzut był trafiony. Jeśli głowica młotu jest w sektorze, to rzut jest ważny. Pani sędzia przekazała mi tylko, że rzut jest nieważny. Złożyliśmy odwołanie - przyznał Fajdek.

Holenderka Jessica Schilder wygrała konkurs pchnięcia kulą wynikiem 20,14 - to nowy rekord drużynowych ME. Klaudia Kardasz uzyskała 16,67 i została sklasyfikowana na 10. pozycji.

Daria Zabawska była piąta w konkursie rzutu dyskiem. W najlepszej próbie uzyskała 58,66. Zwyciężyła Holenderka Jorinde van Klinken - 64,61. W trójskoku wygrał Francuz Jonathan Seremes - 17,00, a Wojciech Galik miał dziewiąty rezultat - 15,79.

Po 13 konkurencjach DME prowadzi Holandia - 164 pkt, przed Hiszpanią - 136,5 i Włochami - 133,5. Polska z dorobkiem 133 pkt zajmuje czwarte miejsce.

Podczas drużynowych ME zawodnicy za zwycięstwo w swojej konkurencji otrzymują 16 pkt, za drugie miejsce - 15, za trzecie - 14, itd. Punkty są dzielone w przypadku zajęcia miejsca ex aequo.

Zawody wygra reprezentacja, która wywalczy najwięcej punktów w 18 konkurencjach męskich, 18 kobiecych i sztafecie mieszanej 4x400 m, która w niedzielę wieczorem zakończy czempionat.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: PAP/BG

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej