Pierwsza taka wypowiedź Cezarego Kuleszy. Nie tak to miało wyglądać
W poniedziałek 30 czerwca Cezary Kulesza został wybrany na drugą kadencję na prezesa PZPN. W krótkiej rozmowie z Kanałem Sportowym szef polskiej federacji piłkarskiej ocenił zjazd, na którym nie brakowało zaskakujących obrotów spraw w kwestii wyborów wiceprezesów związku.
2025-06-30, 20:06
Cezary Kulesza zabrał głos po wyborach w PZPN
Od dłuższego czasu było wiadomo, że Cezary Kulesza przedłuży swoją prezesurę w Polskim Związku Piłki Nożnej. 63-latek był jedynym kandydatem i w trakcie Walnego Zgromadzenia zdobył większą liczbę głosów, pozostając na stanowisku. Aż 98 delegatów opowiedziało się za tym, aby pozostał na drugą kadencję. Siedem osób było przeciw, a 11 wstrzymało się od głosu.
- Nie chcę oceniać swojego wyniku. Był pewnie wyższy, bo byłem sam. Gdyby było dwóch kandydatów, to wynik byłby pewnie niższy - powiedział w rozmowie z Kanałem Sportowym.
Z Kuleszą trudno się nie zgodzić. Jednak nie wszystko poszło po jego myśli. W kolejnych głosowaniach trzech zaufanych wiceprezesów PZPN 63-latka (Henryk Kula, Maciej Mateńko i Mieczysław Golba) nie otrzymali wymaganej liczby głosów. To pokrzyżowało plany szefowi polskiej federacji, który był wyraźnie zaskoczony takim rozwojem sytuacji.
- Widzimy, że to sala wybiera, a nie ja. Każdy miał prawo demokratycznie oddać głos i to zrobił. Sala wybrała prezydium, zarząd i Komisję Rewizyjną - przekonywał.
REKLAMA
- Pogratulowałem nowym osobom, które weszły do zarządu. Teraz zostaje tylko to, aby częściej się spotykać, rozmawiać, by nasza piłka szła w dobrym kierunku - skwitował wątek prezes PZPN.
- Kiedy poznamy nowego selekcjonera? Kulesza podał ostateczny termin
- Wielki triumf właściciela Legii. Mioduski zamieszał w planie Kuleszy
- Co z umową Wojciecha Szczęsnego? Kontrakt wygasa, Barcelona milczy
Źródło: PolskieRadio24.pl/Kanał Sportowy/mw
REKLAMA