Polska - Korea. Ósma wygrana siatkarek poprzedzona lekkim falstartem
Polskie siatkarki pokonały reprezentację Korei 3:1 (18:25, 25:19, 25:14, 28:26) w pierwszym meczu turnieju Ligi Narodów w japońskiej Chibie. To ósmy mecz, w którym Biało-Czerwone triumfowały w tej edycji rozgrywek.
2025-07-09, 10:27
Liga Narodów siatkarek. Polki dały się zaskoczyć
W pierwszym secie podopieczne Stefano Lavariniego dały się zaskoczyć notowanym na przedostatnim miejscu w tabeli Ligi Narodów rywalkom.
Nasze siatkarki potrzebowały trochę więcej czasu, żeby lepiej wejść w mecz i wyeliminować błędy własne. Koreanki natomiast dość nieoczekiwanie postawiły Polkom trudne warunki, wypracowały przewagę w 1. secie i nie zamierzały wypuścić jej z rąk (23:17), swój triumf przypieczętowały punktowym atakiem ze środka siatki (25:18).
Drugi set wyglądał już inaczej, już na początku tej odsłony meczu asem popisała się Julita Piasecka (3:3). Nasze zawodniczki znacznie poprawiły skuteczność ataku w porównaniu z pierwszą odsłoną tego spotkania (6:5) i po raz pierwszy zbudowały prowadzenie (8:5), co poskutkowało przerwą na żądanie trenera Korei Południowej, Javiera Moralesa (10:5). Na prawym skrzydle świetny atak zaprezentowała Malwina Smarzek (13:8), szkoleniowiec przeciwniczek poprosił natomiast o wideoweryfikację, która wykazała błąd gry w przestrzeni przeciwnika, co pozwoliło jego podopiecznym nieco zbliżyć się do naszych siatkarek (16:14). Polki jednak w krótkim czasie odbudowały swoją przewagę (20:14), rywalki zaś częściej popełniały błędy w ofensywie (22:15). Ostatni punkt na wagę zwycięstwa w tej partii należał do Magdaleny Stysiak (25:19).
Trzeci set był pokazem siły Biało-Czerwonych, a efektownie rozpoczęła tę partię Aleksandra Gryka (1:0), a po chwili zafunkcjonował polski blok, zatrzymując atak Koreanek (3:2). Z bardzo dobrej strony zaprezentowała się w obronie polska libero, Aleksandra Szczygłowska (7:5), rywalki natomiast straciły nieco koncentracji i zgubiły rytm gry, atakując bezpośrednio w antenkę (9:6). Na siatce raz po raz punktowały Malwina Smarzek (12:6) oraz Martyna Łukasik (15:6), dzięki czemu Polki wypracowały wysoką przewagę i mogły bez presji kontynuować grę w tym secie (17:8). Siatkarki z Korei Południowej nie wiele były w stanie zrobić, a po ich dobrej dyspozycji z pierwszego seta nie było już śladu. Biało-Czerwone wykorzystały trzecią piłkę setową i zamknęły tę partię skutecznym atakiem Martyny Łukasik (25:14).
Czwarty set był bardzo wyrównany. Koreanki nie zamierzały złożyć broni po słabszej postawie w secie trzecim. Gra toczyła się właściwie punkt za punkt (7:6). Seria dobrych zagrywek pozwoliła jednak przeciwniczkom Polek odskoczyć na trzy oczka, co zmusiło Stefano Lavariniego do skorzystania z kolejnej w tym spotkaniu przerwy na żądanie (11:8), jednak po chwili oddechu gra polskiego zespołu nie uległa znaczącej poprawie (14:12). W naszych szeregach doszło do podwójnej zmiany, na placu gry zameldowała się Magdalena Stysiak oraz Alicja Grabka, które zmieniły Malwinę Smarzek i Katarzynę Wenerską.
Koreanki dwoiły się i troiły w obronie - ustawiały szczelne bloki i zatrzymywały ataki Julity Piaseckiej (17:14). Polki jednak szybko zrewanżowały się Koreankom w tym samym elemencie, a na tablicy wyników w końcu pojawił się remis (18:18). Końcówka seta zapowiadała się niezwykle nerwowo (21:20), ponieważ żadna z drużyn nie zamierzała odpuścić (23:23). Polki nie wykorzystały pierwszej piłki setowej, potem swoją okazję miały rywalki, ale także zgubiły się w ataku pod siatką.
Ostatecznie walkę na przewagi na korzyść naszej reprezentacji rozstrzygnął podwójny blok Julity Piaseckiej i Magdaleny Jurczyk (28:26).
*
Zmagania w Chibie są ostatnim przystankiem przed turniejem finałowym, zaplanowanym w Łodzi. W Japonii Polki zagrają jeszcze z Brazylią, Japonią oraz Bułgarią.
TERMINARZ - Liga Narodów
9 lipca 2025 (08:30): Polska – Korea Południowa
11 lipca 2025 (12:20): Polska – Brazylia
12 lipca 2025 (12:20): Polska – Japonia
13 lipca 2025 (07:30): Polska – Bułgaria
Skład reprezentacji Polski siatkarek na turniej Ligi Narodów w Chibie:
- rozgrywające: Katarzyna Wenerska, Alicja Grabka
- środkowe: Aleksandra Gryka, Agnieszka Korneluk, Weronika Centka-Tietianiec, Magdalena Jurczyk
- przyjmujące: Julita Piasecka, Martyna Czyrniańska, Martyna Łukasik, Paulina Damaske
- atakujące: Malwina Smarzek, Magdalena Stysiak
- libero: Aleksandra Szczygłowska, Justyna Łysiak
- Stefano Lavarini skreślił reprezentantkę Polski. "Wielki potencjał"
- Czekamy na biały dym z PZPN. On ma zostać selekcjonerem
- Tak wygląda ranking WTA po awansie Świątek. Goni ścisłą czołówkę
- Szczęsny rozdaje karty w FC Barcelonie. "Zaczyna się wielkie przetasowanie"
Źródło: PolskieRadio24.pl/ah