Robert Lewandowski... śpiewał na środku ulicy. Nagranie podbija sieć [WIDEO]

"Lewy" oczarował kibiców na Camp Nou

Robert Lewandowski błysnął formą strzelecką podczas meczu z Realem Valladolid (4:0), w którym zaliczył dublet. >>> CZYTAJ WIĘCEJ

Hiszpańskie media okrzyknęły go "polską lokomotywą" i "niszczarką", która nie zostawia śladu po kolejnych rywalach. Na tym się jednak nie skończyło, a w ślad za słowami poszły nagrody.

Już chwilę po ostatnim gwizdku na Camp Nou La Liga wybrała Polaka "królem meczu", czyli najlepszym zawodnikiem na boisku. Po zakończeniu 3. kolejki hiszpańskiej ekstraklasy "Lewy" mógł cieszyć się z kolejnego wyróżnienia - tym razem ze strony kibiców.

Okazja do zebrania kolejnych laurów już w najbliższą sobotę, kiedy Barcelona w hicie kolejki zmierzy się z Sevillą. Początek meczu o godz. 21.00.

Nagranie z polskim snajperem podbija sieć

Na Twitterze pojawiło się nagranie spod domu Lewandowskiego w Castelldefels. Wśród fanów znajdował się uliczny muzyk, który zaczął grać "Nel blu dipinto di blu", znane szerszej publiczności jako "Volare".

Polski napastnik postanowił... dołączyć i zaśpiewać refren popularnej melodii.

"To surrealistyczne! Lewandowski jednego dnia strzela ci 3 gole, a innego śpiewa piosenki na środku ulicy" - napisał dziennikarz "AS" David Adan.

• Ekstraklasa: Mateusz Żukowski dołącza do Lecha Poznań. 20-latek wypożyczony z Rangers
• Ekstraklasa: Lech Poznań - Piast Gliwice. W końcu! Pierwsza ligowa wygrana mistrza Polski
• Liga Konferencji: Hiszpanie nie boją się Lecha. "Możemy zagrać rezerwowymi"