MMA: Artur Szpilka kończy z freak fightami. Skupi się na walkach w KSW

"Bitka jak pod sklepem"

Artur Szpilka po 13 latach kariery bokserskiej zdecydował się niedawno zamienić rękawice na mniejsze - te od MMA. Zanotował już nawet udany debiut w klatce - na gali KSW 71 pokonał przez - co warte podkreślenia - ciosy w parterze Sergieja Radczenkę. Z Ukraińskim rywalem wcześniej wygrywał - bardzo kontrowersyjnie - w boksie i w...szachy.

W kontrakcie z KSW "Szpila" zawarł jednak klauzulę umożliwiającą mu występy w tzw. freak fightach - nie do końca profesjonalnych starciach ludzi, którzy często ze sportami walki mają niewiele wspólnego. Debiut w takiej formule zaliczył w ubiegły weekend dla jednej z polskich federacji. Jego rywal - Denis "Bad Boy" Załęcki do klatki wyszedł z kontuzją kolana i...oczywiście przegrał przez kontuzję kolana. Tak to bywa w świecie freak fightów, choć uczciwie trzeba przyznać, że nie tylko w nim.

Po - bądź co bądź - wygranej Szpilka nie krył jednak rozczarowania przebiegiem starcia:

- Głupie. Jakaś bitka jak na ulicy pod sklepem - komentował w rozmowie z Mateuszem Kaniowskim.

REKLAMA

"Szpila" w KSW jeszcze w tym roku?

"Szpila" odrzucił możliwość rewanżu. Przyznał też, że w świecie freak fightów najbardziej drażnią go pełne wyzwisk i obrażania siebie nawzajem konferencje prasowe mające wypromować wydarzenie.

- Nie mówię nigdy ale freak fighty to na razie nie mój świat. Będę chciał porozmawiać z włodarzami KSW i zobaczyć co dalej. Chciałbym wrócić jeszcze w tym roku, najlepiej w grudniu.

W kontekście ewentualnych rywali byłego boksera najczęściej wymieniano nazwiska innych dawnych przedstawicieli sportów uderzanych w szeregach KSW - Arkadiusza Wrzoska lub Radosława Paczuskiego. Ten drugi jednak po efektownej wygranej z Jasonem Radcliffem mierzy obecnie w starcia z bardziej doświadczonymi przeciwnikami.

• Najpierw Nowy Sącz, potem Grodzisk Mazowiecki. KSW ujawniło szczegóły najbliższych gal
• KSW 74: kontrowersyjna porażka Damiana Janikowskiego. Odklepał czy nie?
• UFC: koniec kariery legendy. Jose Aldo Junior odchodzi z MMA

MK