Andrzej Bargiel kończy wyprawę na Mount Everest. Warunki atmosferyczne uniemożliwiają dalsze działania

2022-10-03, 18:10

Andrzej Bargiel kończy wyprawę na Mount Everest. Warunki atmosferyczne uniemożliwiają dalsze działania
Andrzej Bargiel . Foto: materiały promocyjne/screen

Andrzej Bargiel podjął decyzję o zakończeniu swojej wyprawy. Polski narciarz planował zjazd na nartach bez użycia tlenu z najwyższego szczytu świata - Mount Everest. Na przeszkodzie stanęły mu jednak trudne warunki atmosferyczne. 

  • Andrzej Bargiel ma w dorobku zjazd na nartach z K2, a teraz próbował powtórzyć ten wyczyn na najwyższym szczycie Himalajów 
  • Polak rozpoczął swoją wyprawę 25 sierpnia 

Andrzej Bargiel, który w 2018 roku zjechał na nartach ze szczytu K2, po raz drugi próbował dokonać podobnego wyczynu na najwyższym szczycie Himalajów. We wrześniu 2019 roku Polak musiał przerwać swoją wyprawę ze względu na złe warunki atmosferyczne.

W środę 28 września polski narciarz rozpoczął atak szczytowy o godzinie 4 czasu lokalnego. W zeszłym tygodniu rozpoczął atak szczytowy, ale porywisty wiatr zmusił go do odwrotu 29 września. Bargiel i towarzyszący mu Janusz Gołąb wycofali się do obozu 2, gdzie spędzili ostatnie dni.

Andrzej Bargiel podjął trudną decyzję

"Przy silnym wietrze Andrzej i Janusz (Gołąb - przyp. red.) dotarli do obozu 4. Z uwagi na porywiste podmuchy wiatru powyżej 70 km/h i brak możliwości rozstawienia namiotu w C4 zapadła decyzja o wstrzymaniu ataku szczytowego i zejściu do C2, z możliwością zatrzymania się w C3, w celu podjęcia kolejnej próby ataku w dniu jutrzejszym, gdyby warunki pogodowe na to pozwoliły" - napisano wcześniej na Facebooku. 

W wyprawie Bargiela uczestniczyli także wybitny himalaista Janusz Gołąb, który razem z Adamem Bieleckim wszedł jako pierwszy na świecie zimą (9 marca 2012 r.) na Gaszerbrum I (8068 m), brat skialpinisty Bartek (odpowiedzialny za realizację filmu, obsługę drona) oraz fotograf i kamerzysta.

"Jestem zmuszony do zakończenia wyprawy. Prognozy pogody na najbliższe dni i tygodnie pogarszają się. Mocny opad śniegu i silny wiatr uniemożliwi nam zrealizowanie celu" - napisał w poniedziałek Andrzej Bargiel.

W 2000 roku doszło do pierwszego zjazdu z Everestu do bazy bez odpinania nart. Dokonał tego Słoweniec Davo Karnicar wspomagając się tlenem.

Czytaj także o wyprawach z 2019 roku:

red/PAP/Twitter  


Polecane

Wróć do strony głównej