Australian Open: Iga Świątek z awansem choć zerwała z rutyną: to było ciężkie, ale zrobiłam to
Iga Świątek wygrała z kolumbijską tenisistką Camilą Osorio 6:2, 6:3 i awansowała do trzeciej rundy wielkoszlemowego turnieju Australian Open w Melbourne. - Było trudniej, niż pokazuje wynik. Camila biegała do każdej piłki i musiałam się napracować. Było ciężko i jestem zadowolona, że awansowałam do następnej rundy - powiedziała Polka tuż po meczu.
2023-01-18, 08:25
-
Mecz Świątek - Osorio rozgrywany był na korcie centralnym - jednym z trzech zadaszonych. Organizatorzy stoją przed dużym wyzwaniem, bo w Melbourne pogoda jest kapryśna z powodu opadów deszczu, a wcześniej upałów
W Melbourne jest nasz wysłannik Cezary Gurjew. Na jego relacje zapraszamy do radiowej Jedynki oraz na strony portalu polskieradio24.pl. Każdego dnia z Australian Open także podcast - AUSTRALIAN OPEN 2023 RAPORT
Świątek awansowała do 3. rundy
W pierwszej rundzie Iga Świątek, po dwugodzinnym boju, wygrała z niemiecką tenisistką Jule Niemeier 6:4, 7:5. Wygrana z Camilą Osorio przyszła jej znacznie łatwiej, a chwilami Kolumbijka była wręcz bezradna.
Po kilkunastu minutach pierwszego seta podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego prowadziła już 4:0. Później liderka światowego rankingu nieco słabiej serwowała i dwukrotnie została przełamana, ale 84. na liście WTA Osorio także nie wygrywała gemów przy swoim serwisie.
REKLAMA
Druga partia miała bardzo podobny przebieg. Iga Świątek ponownie doskonale zaczęła i szybko zbudowała prowadzenie 5:1. Kolumbijka następnie wygrała dwa gemy z rzędu, jednak na więcej nie było jej stać i spotkanie zakończyło się po godzinie i 24 minutach.
- Było trudniej, niż pokazuje wynik. Camila biegała do każdej piłki i musiałam się napracować, żeby wygrać każdy punkt. Było ciężko i jestem zadowolona, że awansowałam do następnej rundy - powiedziała Polka w krótkiej rozmowie na korcie.
Posłuchaj
Posłuchaj
Świątek zrywa z rutyną
Iga Świątek została zapytana o przesądy oraz rutynowe działania jakie stosuje przed meczami. Liderka rankingu nie należy do tych zawodników, którzy mają swój ulubiony przedmeczowy i meczowy rytm. Polka jednak bardzo rzadko zmienia jedną rzecz.
REKLAMA
– Próbuję zerwać z rutyną, ponieważ Wielkie Szlemy są długie i niemożliwe jest, by pozostać w rytmie przez dwa tygodnie. Granie czasami w sesji porannej, a czasami w wieczornej psuje też różne rutyny. Dziś mam wolny wieczór i na pewno to będzie milsze, bo wczoraj myślałam już tylko o meczu - mówiła Polka.
Iga Świątek zawsze powtarza, że słucha muzyki, która ją motywuje. Polka podkreśla, że zawsze jest to rock. Ostatnie pięć piosenek na jej playliście to: Led Zeppelin, AC/DC, Gorillaz i Pearl Jam. - One się zapętlają - mówiła w rozmowie z Polskim Radem. W Australii przyszedł czas na zmiany.
Jakiej muzyki słucha Iga Świątek? "Ta playlista okazała się dla mnie szczęśliwa"
- Jedyny przesąd, jaki zmieniłam, to moja playlista. Słuchałam tych samych piosenek przed meczami od dwóch lat. To było ciężkie, ale zrobiłam to. Na szczęście nowe piosenki nie namieszały mi w głowie – dodała Polka.
REKLAMA
W Melborune panują trudne warunki atmosferyczne - we wtorek było prawie 40 stopni, a potem padało.
– Wczoraj poszłam rano na spacer i musiałam schować się pod drzewem na 30 minut, bo zaczęło padać. Jeśli jest tutaj ktoś, kto zobaczy mnie dziś wieczorem idącą w deszczu, proszę o poratowanie mnie parasolką – zakończyła z uśmiechem raszynianka.
Kolejną rywalką Polki będzie Cristina Busca. Kiedy mecz liderki WTA?
Czytaj również:
- Australian Open: zwycięski powrót Novaka Djokovicia do Melbourne
- Australian Open: mecz Magdy Linette przełożony. Polka nie traci koncentracji
- Australian Open: awans Igi Świątek do trzeciej rundy. "Było trudniej, niż pokazuje wynik"
REKLAMA
/red
REKLAMA