Interwencja Igi Świątek pomogła. WTA reaguje na prowokację Rosjanki

Anastazja Potapowa podczas turnieju w Indian Wells pokazała się na korcie w koszulce jednego ze znanych rosyjskich klubów piłkarskich. Liderka rankingu WTA Iga Świątek postanowiła zainterweniować w tej sprawie u władz WTA. Te zareagowały po apelu Polki. 

2023-03-16, 10:37

Interwencja Igi Świątek pomogła. WTA reaguje na prowokację Rosjanki
Iga Świątek zareagowała na zachowanie Rosjanki, władze WTA wreszcie upomniały Potapową . Foto: PR/TT/AgencjaForum

Rosjanie i Białorusini są dopuszczani przez władze światowego tenisa do rywalizacji, czego wielu zawodników i ekspertów nie pochwala, a tego typu manifestacje, jak ta Anastazji Potapowej, wzbudzają poruszenie.

Gest Anastazji Potapowej został uznany za kontrowersyjny, jako wsparcie polityki Władimira Putina

Przed meczem turnieju WTA w Indian Wells, pomiędzy Rosjanką Anastazją Potapową a Amerykanką Jessicą Pegulą, Rosjanka pokazała się na korcie w koszulce Spartaka Moskwa.  

Rosjanka pozowała do zdjęć w koszulce Spartaka już wcześniej podczas turnieju w Dubaju. Spartak w kwietniu 2022 r. obchodził stulecie istnienia, a z tej okazji życzenia złożył mu Władimir Putin. Życzył wówczas klubowi "wszystkiego najlepszego". Sama Potapowa wydaje się być inspirowana przez swojego menadżera. Pytana przez dziennikarzy o to czy kibicuje klubowi z Moskwy nie potrafiła wymienić żadnego nazwiska zawodnika grającego w Spartaku. 

To jednak nie pierwszy raz, gdy Rosjanka wywołuje kontrowersje. W 2022 r. podczas meczu Potapowej z rodaczką Anną Kalinskają na trybunach pojawiła się flaga Ukrainy. To oburzyło Potapową, która przerwała spotkanie i interweniowała u sędzi głównej. Fanka, która przyniosła na mecz flagę Ukrainy została wyproszona z trybun.

REKLAMA

Iga Świątek reaguje

Na zachowanie 28. zawodniczki światowego rankingu zareagowała Iga Świątek, która od początku wojny na Ukrainie agresje Rosji i wspiera Ukraińców. Polka podczas spotkania z mediami w Indian Wells wyjaśniała: 

– Szczerze mówiąc, byłam zdziwiona, bo myślałam, że ona zdaje sobie sprawę z tego, że nie powinna w takich czasach pokazywać swoich poglądów. Nawet jeśli jest fanką tej drużyny. Nie wiedziałam, co WTA zrobi i jakie będą konsekwencje takiego zachowania – powiedziała Polka na konferencji prasowej.

Świątek dodała, że zainterweniowała w tej sprawie u WTA. – Porozmawiałam z WTA i w pewnym sensie dowiedziałam się, że tych sytuacji prawdopodobnie będzie mniej. Federacja wytłumaczy innym zawodnikom, że nie można promować żadnych rosyjskich drużyn w obecnych czasach, co mnie trochę uspokoiło. Z drugiej strony myślę, że taki komunikat powinien być o wiele wcześniej. Na początku wojny w szatni było wiele chaosu. Nie było wiadomo, jak do tego wszystkiego podejść. To powoduje takie sytuacje – podsumowała Świątek.

REKLAMA

WTA wreszcie podejmuje działanie

Po komentarzach Świątek władze żeńskiego tenisa podjęły działania. Jak poinformował dziennikarz  James Gray (I News) Rosjance otrzymała oficjalne upomnienie. 

"Anastazja Potapowa została upomniana przez WTA w sposób formalny po tym, jak chodziła po kortach Indian Wells w koszulce Spartaka Moskwa. Takie zachowania zostały uznane za "nieakceptowalne i niewłaściwe" i władze oczekują, że nie powtórzy się to nigdy więcej" - napisał Gray w mediach społecznościowych.

 

Kontrowersyjne wypowiedzi szefa WTA 

REKLAMA

Podczas tego samego turnieju Ukrainka Łesia Curenko zrezygnowała z gry przeciw Białorusince Arynie Sabalence z powodu ataku paniki. Jak przekazała, nastąpił on po rozmowie z dyrektorem generalnym WTA Steve'em Simonem na temat reakcji władz tenisowych na rosyjską inwazję na Ukrainę i zaangażowania w nią Białorusi. 

Szef WTA murem za zawodniczkami z Rosji i Białorusi? Iga Świątek nie zamierza milczeć

Oprócz Świątek, która w Indian Wells  zaapelowała o większe wsparcie ukraińskich zawodniczek, zrozumienie i wsparcie dla ukraińskich tenisistów wyraził też w Indian Wells Daniił Miedwiediew. Były lider światowego rankingu pytany o tę sprawę podkreślił, że jest mu przykro z powodu sytuacji, w jakiej się znaleźli.

- Bardzo współczuję wszystkim ukraińskim zawodnikom z powodu tego, co przechodzą — powiedział Miedwiediew po dotarciu do półfinału.

Mieszkający od kilku lat na stałe w Monte Carlo zawodnik przyznał, że nie zna dokładnie sytuacji z Curenko i Sabalenką, bo dowiedział się o niej następnego dnia, ale przyznał, że nie była ona łatwa dla Ukrainki, choć i Białorusinka nie czuła się zapewne komfortowo.

Organizacje WTA i ATP na początku wojny oficjalnie potępiły rosyjską inwazję, ale tenisiści z tego kraju uczestniczą w rywalizacji jako zawodnicy neutralni i bez symboli narodowych.

- Na pewno mamy obowiązek rozmawiać o tym problemie, a od każdego osobiście zależy, jakie będzie miał stanowisko i podejście do tego tematu. Ja mogę powtórzyć to, co mówiłem zawsze: jestem za pokojem na świecie. Nic więcej nie dodam - zaznaczył Miedwiediew.

REKLAMA

Na horyzoncie Wimbledon

Po rozpoczęciu rosyjskiej agresji w Ukrainie w wielu dyscyplinach sportowcy z Rosji i Białorusi zostali całkowicie wykluczeni. W tenisie władze  WTA i ATP wciąż dopuszczają zawodników z tych krajó do rywalizacji.

Rosjanie prawdopodobnie znów będą mogli rywalizować na kortach Wimbledonu. Mają dostać zgodę na start, pod warunkiem, że nie będą publicznie wyrażali poparcia dla polityki swojej ojczyzny. 

>>> Więcej o Indian Wells <<<

REKLAMA

Czytaj także:

red/kier 


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej