Ekstraklasa: Jan Urban na ratunek Górnikowi Zabrze. "Klub jest ponad wszystko"
- Odmawiając czułbym się źle, kiedy Górnik mówi, że trzeba mu pomóc - powiedział Jan Urban, który po 9-miesięcznej przerwie znów został trenerem piłkarzy ekstraklasowego zabrzańskiego zespołu. W międzyczasie drużynę prowadził Bartosch Gaul.
2023-03-22, 16:17
Urodzony w Bytowie 35-letni Niemiec zastąpił w czerwcu 2022… Urbana. Poprzedni sezon zespół zakończył na ósmym miejscu, teraz jest 15 w tabeli. - To jest ten sam kontrakt, który miałem wcześniej. Nie ma potrzeby dokonywać zmian. Zastanawiałem się, czy mógłbym odmówić, jakie były konsekwencje finansowe. I tak do końca to tego nie wiem. Chcę pomóc i dlatego się zgodziłem - dodał szkoleniowiec.
Okoliczności rozstania z Urbanem były dość dziwne. Mieszkający w Hiszpanii były reprezentant Polski poprowadził z drużyną pierwszy powakacyjny trening, a dzień później stracił pracę. Jego umowa miała obowiązywać jeszcze przez kolejny sezon, czyli ten, który trwa. 35-letni Gaul pracował poprzednio z rezerwami FSV Mainz, występującymi w czwartej lidze.
Jan Urban uratuje Górnika Zabrze? "Liczą się tylko te dwa miesiące, jakie są przed nami"
Urban zaznaczył, że nie chce roztrząsać kwestii czerwcowego rozstania z klubem. - Trzeba to zostawić na boku. Wiadomo, jak jest sytuacja, klub jest ponad wszystko. Liczą się tylko te dwa miesiące, jakie są przed nami. Przeprosin nie było, ale wielkich rozmów też nie. Szybko musiałem podjąć decyzję, uważam, że taka powinna być, ale nie ma co tego "wałkować" - stwierdził.
Walczący o utrzymanie Górnik Zabrze w piątek wieczorem wygrali u siebie z Wisłą Płock 3:2, przegrywając do przerwy 0:2. Przed tym spotkaniem zarówno władze klubu, jak i trener Gaul, nie ukrywali, że to spotkanie, które zadecyduje o przyszłości szkoleniowca. Mimo wygranej stracił pracę. - Byłem na praktycznie wszystkich wiosennych meczach Górnika. Wiedziałem, że w klubie chcą ze mną w piątek porozmawiać. Wcześniej żadnych rozmów nie było - wyjaśnił Urban.
REKLAMA
Urban domagał się podczas swojej pracy w Górniku powołania dyrektora sportowego. W lutym tę funkcję objął Łukasz Milik. Trener podkreślił, że nie było i nie ma żadnego konfliktu między nim, a napastnikiem Lukasem Podolskim. „Rozmawialiśmy nie raz. Widać, że obaj graliśmy w piłkę i takie sytuacje są dla nas normalne. Gdyby coś było – starałbym się załagodzić sytuację” – ocenił.
Jego zdaniem w trwającym sezonie Górnik rozegrał mecze dobre i słabe. - W poprzednich rozgrywkach było podobnie, my byliśmy bardziej regularni jeżeli chodzi o styl, ale nie o wyniki. Przegraliśmy wiele meczów, których nie powinniśmy. Górnik ma problemy ze strzelaniem goli. Patrząc na CV niektórych widać, że nie strzelali też w poprzednich klubach - wyjaśnił Urban.
Urban w miejsce Gaula
Zauważył, że zmiana szkoleniowca zawsze stanowi bodziec dla zespołu. - Rozmawiałem dziś pół godziny z Bartoschem Gaulem. To nie jest jego wina, że mnie zastąpił, ani odwrotnie. Wiem, że chciał jak najlepiej. Przekazał mi swoje spostrzeżenia, informacje – powiedział Urban. Ocenił, że Górnik w poprzednim sezonie grał bardziej techniczny, kombinacyjny futbol, bo miał do tego odpowiednich zawodników.
- Gra ofensywna daje radość. My musimy znaleźć balans, ale przede wszystkim najpierw "na zero", a potem szukać strzelenia bramki, by punktować. 10 drużyn w tabeli nie może spać spokojnie. Do utrzymania w tym sezonie będzie potrzeba zdecydowanie więcej punktów, niż poprzednio - zauważył.
REKLAMA
"Sytuacja w tabeli najważniejsza"
Podkreślił, że fakt, iż prezesem Górnika jest Adam Matysek nie miał znaczenia przy podejmowaniu decyzji o powrocie. - Najważniejsza była sytuacja w tabeli. Oczywiście, że się z Adamem znamy, ale co my możemy zrobić teraz? Przecież nie zakontraktujemy piłkarzy. Trzeba gasić każdy mały pożar w drużynie, jeśli się jakiś pojawi - stwierdził. Piłkarze Górnika we wtorek spotkali się z "nowym" szkoleniowcem po trzech wolnych dniach. W piątek rozegrają sparing z Rakowem Częstochowa. Zabrzanie w kolejnym meczu ekstraklasy zagrają na wyjeździe z lokalnym rywalem Piastem Gliwice.
W połowie lutego prezesem śląskiego klubu został były reprezentacyjny bramkarz Matysek, a dyrektorem sportowym Łukasz Milik, szef klubowej akademii i brat reprezentacyjnego napastnika Arkadiusza.
60-letni Urban w barwach Górnika wywalczył jako piłkarz trzy mistrzostwa Polski, potem przeszedł do hiszpańskiej Osasuny Pampeluna. Do Zabrza wrócił w 1998 roku, by zakończyć tam karierę zawodniczą. W przeszłości 57-krotny reprezentant Polski był szkoleniowcem m.in. Legii Warszawa, z którą w 2013 roku sięgnął po mistrzostwo Polski, Lecha Poznań i Śląska Wrocław.
Po 25. kolejkach Ekstraklasy pewnym liderem pozostaje Raków Częstochowa, który ma dziewięć punktów przewagi nad Legią Warszawa. Trzeci jest broniący tytułu Lech Poznań.
REKLAMA
>>> Więcej o Górniku Zabrze <<<
Czytaj także:
- Ekstraklasa - TERMINARZ, WYNIKI, TABELA
- Ekstraklasa: Korona - Radomiak. Skandaliczne sceny w Kielcach! Interweniowała policja [WIDEO]
- Ekstraklasa: Widzew Łódź - Lech Poznań. Kibole "Kolejorza" zdemolowali sektor gości. "Wy chcecie do Europy?"
- Tomasz Kaczmarek na zapleczu Eredivisie? FC Den Bosch zainteresowane polskim trenerem
- Fortuna 1 Liga. PZPN przedstawił plan meczów barażowych o awans do Ekstraklasy
- Ekstraklasa: David Badia utrzyma Lechię Gdańsk? "Mam nadzieję odwrócić sytuację w lidze"
REKLAMA
>>> Więcej o Ekstraklasie <<<
red/IAR/PAP
REKLAMA