Ekstraklasa: Lukas Podolski odejdzie z Górnika Zabrze? Agent piłkarza zabrał głos
Lukas Podolski wciąż nie przedłużył wygasającej latem umowy z Górnikiem Zabrze. W rozmowie z serwisem WP SportoweFakty agent mistrza świata z 2014 roku Nassim Touihri zapewnia, że "Poldi" chce pozostać w klubie na kolejny sezon.
2023-03-27, 13:30
Podolski podpisał dwuletnią umowę z Górnikiem w lipcu 2021 roku. Kontrakt napastnika niebawem dobiegnie końca, a nowa umowa wciąż nie została parafowana. Dlaczego?
- Kontrakt jest gotowy praktycznie od grudnia, wszystko już wtedy było ustalone. Tak naprawdę to taka sama umowa jak na obecny sezon. Nie uwzględniająca ani inflacji, ani innych czynników. (...) Na ten moment mogę więc powiedzieć jasno: warunki są ustalone, ale nic nie jest podpisane - tłumaczy Touihri w rozmowie z Piotrem Koźmińskim.
Agent Podolskiego podkreśla, że jego klientem interesują się zagraniczne kluby, głównie z ligi meksykańskiej i amerykańskiej MLS. Były reprezentant Niemiec zamierza jednak zakończyć karierę w Zabrzu.
- Na moje oko mógłby zarobić tam tak ze 20 razy więcej niż w Górniku, bo to były umowy na dwa lata, gwarantowane. (...) Wszyscy wiemy, że kiedyś obiecał, iż pod koniec kariery zagra w Górniku i słowa dotrzymał. "Poldi" jest bardzo emocjonalny jeśli chodzi o ten klub - podkreśla Touihri.
REKLAMA
Podolski w barwach "Trójkolorowych" spisuje się bardzo dobrze. W tym sezonie niemiecki weteran strzelił 7 goli i zaliczył 7 asyst w 24 meczach Górnika. Pomimo dobrej dyspozycji 37-latka zabrzanie plasują się dopiero na 15. miejscu z zaledwie punktem przewagi nad strefą spadkową.
- El. Euro 2024: co poszło nie tak w meczu z Czechami? Fernando Santos wskazuje błędy
- El. Euro 2024: Piotr Zieliński zwrócił uwagę na elementy do poprawy. "Więcej aktywności, ruchu, agresywności"
- El. Euro 2024: Czechy - Polska. Zasłużona porażka w Pradze. Nie pomógł gol na otwarcie łez
- El. Euro 2024: Jan Bednarek nie gryzie się w język po blamażu w Pradze. "Wypada tylko przeprosić kibiców"
- El. Euro 2024: Czechy - Polska. Koszmarny występ Biało-Czerwonych. W Pradze zawiedli prawie wszyscy
bg
REKLAMA