Oficjalnie: Szymon Marciniak pozostaje sędzią finału Ligi Mistrzów

Szymon Marciniak pozostanie sędzią finału Ligi Mistrzów - poinformowała UEFA. Jego udział w prestiżowym meczu stanął pod znakiem zapytania po tym, jak stowarzyszenie "Nigdy Więcej" nagłośniło obesność Marciniaka na spotkaniu biznesowym "Everest".

2023-06-02, 12:24

Oficjalnie: Szymon Marciniak pozostaje sędzią finału Ligi Mistrzów
Szymon Marciniak pozostaje sędzią finału piłkarskiej Ligi Mistrzów, w którym 10 czerwca w Stambule Manchester City spotka się z Interem Mediolan - ogłosiła UEFA . Foto: Agencja Forum

Marciniak wziął udział w spotkaniu biznesowym "Everest" w roli zaproszonego prelegenta. Podczas konferencji wygłosił 40-minutową prezentację dotyczącą motywacji. Spotkanie odbyło się 29 maja w Katowicach. 

Stowarzyszenie "Nigdy Więcej" miało poinformować UEFA, że współorganizatorem wydarzenia był Sławomir Mentzen - jeden z liderów Konfederacji. Organizacja zarzuciła mu głoszenie rasistowskich i ksenofobicznych poglądów

"Sławomir Mentzen jest liderem skrajnie prawicowej partii Konfederacja. Według współzałożyciela partii Janusza Korwin-Mikkego, jej nazwa została zainspirowana Konfederacją Południa, która broniła niewolnictwa podczas wojny secesyjnej. Partia znana jest ze swojego skrajnego stanowiska wobec mniejszości etnicznych, migrantów i uchodźców, osób LGBT i praw kobiet" - podali w piśmie aktywiści.

Za sędzią z Płocka wstawili się m.in. minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk i prezes PZPN Cezary Kulesza. Obrońcy Marciniaka zgodnie podkreślali, że arbiter wygłosił prelekcję nt. motywacji i dążenia do sukcesu, nie zaś na tematy polityczne.

REKLAMA

Dodatkowo Marciniak bezpośrednio po wygłoszeniu przemówienia opuścił konferencję i nie rozmawiał z oskarżanym o ksenofobię Mentzenem.

UEFA przychyliła się do tych argumentów. W specjalnym komunikacie przytoczyła nadesłane przez Marciniaka oświadczenie i ogłosiła, że Polak jednak poprowadzi finał Ligi Mistrzów.

"Pragnę serdecznie przeprosić za moje zaangażowanie i wszelkie krzywdy, jakie mógł spowodować mój udział w imprezie 'Everest'" - zaczął Marciniak, który przyznał, że rozumie zaniepokojenie i rozczarowanie tą jego aktywnością.

Dalej tłumaczył, że został wprowadzony w błąd i był całkowicie nieświadomy, że wydarzenie to "było powiązane z polskim ruchem skrajnie prawicowym". "Gdybym wiedział, kategorycznie odrzuciłbym zaproszenie" - wskazał.

"Na podstawie przekazanych informacji UEFA potwierdza, że ​​pan Marciniak będzie pełnił swoją rolę sędziego podczas finału Ligi Mistrzów UEFA 2023. UEFA jest oddana wspieraniu integracyjnego, pełnego szacunku i fair-play środowiska piłkarskiego i zdecydowanie sprzeciwia się nienawiści, dyskryminacji i nietolerancji. Ponawiamy nasze zaangażowanie w promowanie jedności, szacunku i fair play w ramach tej pięknej gry" - czytamy z kolei w oświadczeniu federacji.

REKLAMA

Czytaj też:

bg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej