32-letnia golkiper nie zaliczy poprzedniego sezonu do udanych. W barwach Wolfsburga nie rozegrała ani jednego meczu, a niedawny finał kobiecej Ligi Mistrzów, przegrany przez "Wilczyce" z Barceloną 2:3, oglądała tylko z ławki rezerwowych.
Przez trzy lata Kiedrzynek rozegrała zaledwie 27 meczów w barwach Wolfsburga. Na swoim koncie może wprawdzie zapisać mistrzostwo Niemiec i trzy krajowe puchary, ale miała ograniczony wkład we wspomniane sukcesy.
Polka postanowiła wrócić do Paryża, gdzie odgrywała zdecydowanie ważniejszą rolę. Kiedrzynek broniła barw PSG w latach 2013-2020, sięgając po Puchar Francji i dwukrotnie dochodząc do finału Champions League. Zawodniczka z Lublina została również trzykrotnie wybrana najlepszą bramkarką ligi francuskiej.
- Spędziłam tu siedem wspaniałych sezonów. Potem pojechałam do Wolfsburga na dwa sezony, ale dziś wracam do domu, jestem bardzo dumna i bardzo szczęśliwa. W głębi serca czułam, że to jeszcze nie koniec i kiedyś tu wrócę. W Wolfsburgu zgromadziłam zarówno złe, jak i dobre doświadczenia, dzięki którym stałam się lepszą bramkarką i lepszym człowiekiem. Jestem gotowa oddać PSG całe moje serce! - oświadczyła Polka na łamach klubowych mediów.
Kiedrzynek ma na koncie 121 występów dla PSG. Jest również reprezentantką Polski - w narodowych barwach rozegrała 52 mecze.
Czytaj także:
bg