80. Tour de Pologne dotarł do mety! Kręciliśmy z peletonem od Poznania do Krakowa

Polskie Radio było jedynym radiowym patronem medialnym 80. edycji Tour de Pologne. Byliśmy obecni w karawanie kolarskiej - na starcie, na mecie, w peletonie i na premiach lotnych, a także tam, gdzie kolarze szykowali się do startu i gdzie odpoczywali. 

2023-08-09, 10:00

80. Tour de Pologne dotarł do mety! Kręciliśmy z peletonem od Poznania do Krakowa
80. Tour de Pologne ruszył w Poznaniu, a zakończył w Krakowie . Foto: PR

Polskie Radio to jedyny radiowy patron medialnym 80. edycji Tour de Pologne. Na naszych antenach pojawiąły się transmisje z wyścigu. W ramach współpracy organizatorów wyścigu i Polskiego Radia powstała również seria podcastów o historii kolarstwa w Polsce, zapraszamy też na stronę PolskieRadio24.pl - jest tam serwis specjalny Tour de Pologne 2023.

Prezentacja Tour de Pologne 2023

– Kolarską przygodę rozpoczęliśmy w piątek 28 lipca, wtedy odbyła się oficjalna prezentacja w Poznaniu. Jestem przekonany, że czekają nas niezwykłe emocje. Siedem dni później w Krakowie poznamy zwycięzcę – mówił dyrektor generalny wyścigu Czesław Lang.

Tak wyglądał nasz pierwszy dzień z kolarską karawaną:

1. etap - Poznań - Poznań

Pierwszy etap 80. edycji Tour de Pologne rozpoczął się w Poznaniu na terenie targów poznańskich, jego trasa faworyzowała sprinterów i zakończyła się 4-kilometrowym okrążeniem na torze wyścigowym. 

Jedna z premii lotnych usytuowana była w Kostrzynie, tam zobaczyliśmy, jak perfekcyjnie małe miasteczka przygotowują się do przyjęcia kolarzy. 

REKLAMA

Kilkanaście kilometrów przed finiszem pierwszego etapu, który zaplanowano na poznańskim torze, kolarze musieli przejechać przez istne oberwanie chmury. Na trasie powstały liczne kałuże, szosa była bardzo śliska, a warunki niebezpieczne.

Do decydującego o losach etapu karambolu doszło około 6 kilometrów przed metą - wówczas peleton podzielił się na dwie części, a zawodnicy, którzy jechali za kolarzami, którzy upadli, właściwie stracili szanse na wysoką lokatę.

Dyrektor wyścigu przyznał, że niewiele zabrakło, by etap przerwano, a jego zwycięzca Tim Merlier nie miał okazji do osiągnięcia triumfu.

- Miałem takie myśli. Patrzyłem, co się dzieje. Gdyby nawałnica trwała jeszcze 10 minut dłużej, to zatrzymalibyśmy wyścig, zneutralizowali czas i nie byłoby pięknego finiszu na pięknym torze - przyznał Czesław Lang w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl.

REKLAMA

2. etap Leszno - Karpacz

Kolarze szykowali się do startu w Lesznie, my tymczasem wznieśliśmy się do góry i obserwowaliśmy kolarskie miasteczko z lotu ptaka. Potem nastąpił start drugiego etapu, jedynego odcinka, którego dystans to ponad 200 kilometrów.

Wygrał Słoweniec Matej Mohorič (Bahrain - Victorious). Trzecie miejsce zajął Michał Kwiatkowski (INEOS Grenadiers, +4 sek.), a drugi był Portugalczyk João Almeida (UAE Team Emirates). Na 10. miejscu do mety dojechał Rafał Majka (UAE Team Emirates, +4 sek.), który na ostatnim podjeździe przed metą zaatakował, ale jego ucieczka nie zakończyła się powodzeniem.

- Dobre ustawienie na finiszu zawdzięczam całemu zespołowi, który kontrolował przewagę ucieczki i zapewnił mi doskonałą pozycję przed finałową ścianką. Cóż, nie udało się dzisiaj wygrać, natomiast nie straciłem zbyt wiele do lidera, dlatego cieszę się, że udało się jakoś przebrnąć przez te dwa deszczowe dni - powiedział Kwiatkowski w rozmowie z Polskim Radiem.

Kolarskiemu świętu, jakim niewątpliwie jest Tour de Pologne, towarzyszy również wyścig amatorów. Kolarze amatorzy ścigali się właśnie w niedzielę 30 lipca, ich wyścig zakończył się w Karpaczu kilka godzin przed zawodowcami. Zawodnicy mogli sprawdzić swoje umiejętności na 83-kilometrowej trasie, a nagrody wręczyła im prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska. 

REKLAMA

Wieczorem kolarze udali się na odpoczynek, ale nasza ekipa była wciąż na posterunku. Sprawdzaliśmy, co się dzieje w Sosnówce, tam zatrzymała się karawana wyścigu.

Tour de Pologne 2023: Leszno z lotu ptaka, podium Kwiatkowskiego, Maja Włoszczowska błyszczy w wyścigu amatorów - podsumowanie dnia: 

3. etap - Wałbrzych - Duszniki-Zdrój

Poniedziałek na Tour de Pologne był zapowiadany wyjątkowo, na ten dzień zaplanowano etap królewski, - peleton wjechał w góry, a dystans z Wałbrzycha do Dusznik-Zdroju kończył się wymagającym podjazdem. Najtrudniejszy etap TdP wygrał Rafał Majka (UAE Team Emirates), a na podium stanął także Michał Kwiatkowski. Koszulkę lidera zachował drugi na mecie Słoweniec Matej Mohoric (Bahrain-Victorious).

Nasza ekipa była na trasie - gdzie mijaliśmy tłumy kibiców i na mecie - tam zarejestrowaliśmy emocjonujący finisz, na którym ramię w ramię walczyli Polacy Rafał Majka i Michał Kwiatkowski. 

Wieczorem odwiedziliśmy czołową grupę kolarską Bora-hansgrohe, w której pracuje Sylwester Szmyd. 

Szmyd przez wiele lat ścigał się na najwyższym poziomie. Reprezentował barwy czołowych grup świata, takich jak Lampre, Liquigas czy Movistar. Był uznawany za jednego z najlepszych "pomocników" w peletonie, który świetnie czuł się w górach. 

REKLAMA

Choć karierę zawodniczą zakończył w 2016 roku, pozostał przy kolarstwie i obecnie jest członkiem niemieckiego zespołu Bora-hansgrohe, który jest jedną z czołowych ekip UCI World Tour. Opowiedział na o swojej pracy >>>> CZYTAJ WIĘCEJ 

Miały być emocje i były, zobaczcie sami:     

embed:

4. etap Strzelin - Opole 

We wtorek 1 sierpnia, na liczącym ponad 198 kilometrów etapie peleton wrócił w nieco bardziej płaskie tereny, co sprawił, że znów do głosu doszli sprinterzy.

W stolicy polskiej piosenki najlepszy okazał się Holender Olav Kooij z ekipy Jumbo-Visma.

REKLAMA

Po finiszu z peletonu Kooij wyprzedził swojego rodaka Marijna van den Berga (EF Education-EasyPost) oraz Włocha Matteo Moschettiego (Q36.5).  Kooij wygrał nie pierwszy raz w naszym kraju. Przed rokiem był najszybszy w Lublinie.

Najlepszy z Polaków, Stanisław Aniołkowski (Human Powered Health) zajął 12. miejsce.

Na trasie spotkaliśmy legendę polskiego kolarstwa, Jana Brzeźnego, dwukrotnego zwycięzcę Tour de Pologne, który wspominał wyścigi w których on wygrywał i zachęcał kibiców do śledzenia tegorocznej edycji!

 

REKLAMA

5. etap Pszczyna - Bielsko-Biała  

W środę kolarze pokonali liczący prawie 199 kilometrów etap z Pszczyny do Bielska Białej. To był typowo górski odcinek wyścigu, z przewyższeniem ponad 3000 metrów. 

W końcówce etapu doszło najpierw do wypadku motocykla, który wjechał w publiczność, później do zawahania wśród kolarzy, którzy początkowo nie chcieli się ścigać, następnie do kraksy w czołowej grupie i wreszcie do finiszu, zakończonego zwycięstwem Holendra Marijna van den Berga (EF Education-EasyPost).

Majce początkowo zaliczono stratę 37 sekund do 38-osobowej czołówki, ale później ją cofnięto i w efekcie zawodnik UAE Team Emirates zajmuje w klasyfikacji generalnej trzecie miejsce.

Obserwowaliśmy te końcowe wydarzenia i tuż po zakończeniu etapu o komentarz poprosiliśmy Lecha Piaseckiego, jednego z najwybitniejszych w historii polskiego kolarstwa, który w bogatej szosowej karierze zawodowej wygrał choćby pięć etapów słynnego Giro d'Italia. 

Podczas 5. etapu część trasy pokonaliśmy na czele peletonu. Wsiedliśmy do samochodu Polskiego Radia, którego kierowcą jest Zbigniew Piątek, były kolarz, który opowiedział nam o Tour de Polegnę sprzed lat.

REKLAMA

Przed startem etapu, w Pszczynie, rozmawialiśmy także z ekipą medyczną, która zabezpiecza tegoroczny wyścig. 

Udało nam się takze porozmawiać z przemiłym panem, który jest odpowiedzialny za przeprowadzenie kontroli antydopingowej. Ton Verhagn z Holandii, który reprezentuje firmę DCO (ita) opowiedział nam jak przebiega badanie i kto jest kontrolowany. 

 *kiedy nagrywaliśmy podsumowanie 5. etapu Tour de Pologne, nie było jeszcze decyzji dotyczącej Rafała Majki

REKLAMA

 


6. etap Katowice - Katowice (jazda indywidualna)

W czwartek odbyła się czasówka, która nieźle zamieszała w czołówce wyścigu. W Katowicach jazdę indywidualną na czas na dystansie 16.6 km. wygrał Włoch Mattia Cattaneo (Soudal - Quick Step).

Michał Kwiatkowski, który był ósmy, awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Liderem "generalki" pozostał Słoweniec Matej Mohorić (Bahrain - Victorious). Przed ostatnim etapem ma identyczny czas jak Joao Almeida. 

"Kwiato" planował odrobić straty

REKLAMA

W czwartek na 16-kilometrowej trasie w Katowicach Michał Kwiatkowski musiał odrobić sześć sekund do Portugalczyka Joao Almeidy i 18 sekund do prowadzącego Słoweńca Mateja Mohorica.

Jeszcze przed półmetkiem odrobił większość strat (cztery sekundy do Almeidy, aż 16 do Mohorica), ale drugą część trasy pokonał wolniej od rywali. Almeida był drugi, Mohoric uzyskał 11. rezultat, ale w przeddzień zakończenia wyścigu obronił koszulkę lidera, choć w klasyfikacji generalnej ma identyczny czas co Portugalczyk.

Teoretycznie Almeida może wygrać wyścig, jeśli zdobędzie bonifikatę na lotnej premii w Wilkowicach. Ale Kwiatkowski nie wierzy w taki scenariusz.

- Nie widzę wielkich szans dla Almeidy, by mógł odrobić ileś tam części sekundy. Mohoric zasłużenie wygra ten wyścig i tyle - skomentował tuż po wyścigu.

"Czasówka" namieszała

*jak nagrywaliśmy podsumowanie, sędziowie podawali, że różnica czasowa pomiędzy liderem Mohorociem, a Almeidą wynosi jedną sekundę, potem okazało się, że kolarze dokładnie ten sam czas w klasyfikacji generalnej

7. etap Zabrze - Kraków

Ostatni etap, z Zabrza do Krakowa (166,6 km), wygrał po finiszu z peletonu Belg Tim Merlier (Soudal-Quick Step), który był najszybszy także na pierwszym odcinku w Poznaniu.

Merlier wyprzedził Holendra Arvida de Kleijna (Tudor) i Kolumbijczyka Fernando Gavirię (Movistar).

Podczas tego etapu wraz z samochodami ekip pojechaliśmy na odcinek trasy, gdzie zawodnicy od swoich zespołów otrzymywali zapas jedzenia i napoje. 

REKLAMA

Jak przekazać bidony zawodnikom? O to zapytaliśmy polskiego pracownika z zespołu Groupama-FDJ.

Mohoric wygrał wyścig o sekundę

Zwycięzcą 80. Tour de Pologne został Matej Mohoric z grupy Bahrain-Victorious. Wyprzedził o sekundę Portugalczyka Joao Almeidę (UAE Team Emirates). Trzecie miejsce zajął Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers). Wszyscy stali na podium TdP w tym samym miejscu na krakowskich Błoniach również w 2021 roku, ale na najwyższym stopniu Almeida, na drugim Mohoric, a na trzecim Kwiatkowski. 

Oficjalnym radiowym nadawcą 80. Tour de Pologne było Polskie Radio

- Każdy z nas znalazł tu swoje miejsce. Zrobiliśmy wielką pracę z Polskim Radiem - na trasie było od 3 do 4 milionów ludzi. Wielkie narodowe święto! - podsumował wyścig Czesław Lang, dyrektor Tour de Pologne. 

***

REKLAMA

Trasa 80. Tour de Pologne:

1. etap: Poznań - Poznań (183,7 km)
2. etap: Leszno - Karpacz (202,9 km)
3. etap: Wałbrzych - Duszniki-Zdrój (163,3 km)
4. etap: Strzelin - Opole (198,6 km)
5. etap: Pszczyna - Bielsko-Biała (198,8 km)
6. etap: Katowice - Katowice (jazda indywidualna na czas, 16,6 km)
7. etap: Zabrze - Kraków (166,6 km)

<<< WIĘCEJ O TOUR DE POLOGNE 2023 >>>

Czytaj także:

Tour de Pologne 2023 

/PolskieRadio24.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej