Ekstraklasa: rollercoaster w Poznaniu. Aż trzy gole w końcówce meczu Lecha z Widzewem
Lech Poznań przegrał z Widzewem Łódź 1:3 w ostatnim niedzielnym meczu 16. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Łodzianie długo prowadzili, w 88. minucie wyrównał Jesper Karlstroem, ale ostatnie słowo należało do Antoniego Klimka i Bartłomieja Pawłowskiego - strzelców goli dla RTS-u w doliczonym czasie gry.
2023-11-26, 19:28
"Kolejorz" rozpoczął mecz fatalnie, bowiem już w 7. minucie Andersson sfaulował Nunesa we własnym polu karnym, prokurując "jedenastkę". Do piłki podszedł Sanchez, jednak Mrozek wyczuł jego intencje i obronił strzał Hiszpana.
Łodzianie jednak nie odpuszczali i odważnie atakowali bramkę faworyzowanych rywali. W 17. minucie przyniosło to rezultat bramkowy - efektownym uderzeniem z dystansu popisał się Alvarez, który otworzył wynik spotkania. Kilka minut później znakomitą szansę miał Klimek, jednak Mrozek nie dał się zaskoczyć.
Po około pół godziny gry Lech odzyskał inicjatywę. W 34. minucie na bramkę Widzewa ruszył Velde, który próbował wykończyć akcję strzałem w okienko, ale minimalnie chybił. Tuż przed przerwą kapitalną okazję miał jednak Widzew - po centrze w pole karne do piłki doszedł Ibiza, ale z 6. metra trafił tylko w słupek.
Druga odsłona rozpoczęła się od serii ataków ekipy z Poznania. Uderzali Marchwiński, Ba Loua i Velde, jednak bez większego zagrożenia dla bramki Ravasa. W 64. minucie kolejną znakomitą okazję miał Widzew, jednak piłkę z linii bramkowej Lecha wybił Blazić. "Kolejorz" odpowiedział główką Marchwińskiego, którą w pięknym stylu zastopował Ravas.
W końcówce Widzew skutecznie "zaryglował" dostęp do własnej bramki. Lech, choć miał wyraźną przewagę optyczną, długo nie potrafił "dobrać się do skóry" rywalom. W dodatku świetnie dysponowany był Ravas, który w końcówce obronił uderzenia zza pola karnego Ishaka i Velde. Przełamanie nastąpiło w 88. minucie, kiedy w samo okienko bramki Widzewa trafił Karlstroem.
REKLAMA
Kiedy wydawało się, że Widzew stracił punkty, do akcji wkroczył Klimek, który po szybkiej kontrze wyszedł sam na sam z Mrozkiem i trafił na 1:2. Po chwili wynik meczu ustalił Pawłowski, wykorzystując zamieszanie w szeregach Lecha.
Lech Poznań - Widzew Łódź 1:3 (0:1)
Bramki: 0:1 Fran Alvarez (17), 1:1 Jesper Karlstroem (88), 1:2 Antoni Klimek (90+3), 1:3 Bartłomiej Pawłowski (90+6).
Żółta kartka - Lech Poznań: Antonio Milic, Radosław Murawski. Widzew Łódź: Luis da Silva, Dominik Kun, Bartłomiej Pawłowski.
Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław). Widzów: 25 811.
Lech Poznań: Bartosz Mrozek - Joel Pereira, Miha Blazic, Antonio Milic, Elias Andersson (63. Dino Hotic) - Adriel Ba Loua (63. Ali Gholizadeh), Radosław Murawski, Filip Marchwiński (77. Filip Szymczak), Jesper Karlstroem, Kristoffer Velde - Mikael Ishak.
Widzew Łódź: Henrich Ravas - Patryk Stępiński (59. Paweł Zieliński), Mateusz Żyro, Juan Ibiza, Luis da Silva (80. Bartłomiej Pawłowski) - Dominik Kun, Marek Hanousek, Fran Alvarez (80. Andrejs Ciganiks) - Fabio Nunes (59. Ernest Terpiłowski), Jordi Sanchez (72. Imad Rondic), Antoni Klimek.
W 7. minucie Jordi Sanchez z Widzewa nie wykorzystał rzutu karnego; Bartosz Mrozek obronił.
- Ekstraklasa: Legia znowu bez kompletu punktów. Warta roztrwoniła dwubramkową przewagę
- La Liga: Lewandowski "okradziony" z karnego? Kontrowersje po decyzjach sędziego
- Liga Mistrzów: polscy sędziowie docenieni. Hit w Paryżu z Szymonem Marciniakiem
bg/PAP
REKLAMA