Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu

Ostatnia aktualizacja: 27.01.2020 17:45
Na kim dziś spoczywa odpowiedzialność zachowania pamięci o ofiarach Holokaustu i świadkach tych wydarzeń? Jaką rolę w tej wrażliwej kwestii odgrywa polityka historyczna Władimira Putina? Na te pytania odpowiadała dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, gość "Pulsu świata".
Audio
Gwiazda Dawida
Gwiazda DawidaFoto: Foto: Pixabay

Edward Mosberg, to ocalały z Holokaustu, którego matka została zamordowana w Oświęcimiu a w Bełżcu stracił 16 członków mojej rodziny. Opowiada o nich i nie pozwala zapomnieć, bo jak mówi, "gdybyśmy zapomnieli, to tak, jakbyśmy zabili tych ludzi jeszcze raz".

Gość "Pulsu świata" podkreśliła, że pamięć o Holokauście powinni pielęgnować wszyscy: politycy, historycy, potomkowie ofiar i świadków tamtych wydarzeń. Przywołała słowa prezydenta Andrzeja Dudy wypowiedziane właśnie z okazji Obchodów Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu, że my wszyscy jako obywatele, musimy być kustoszami tej pamięci. Dr Agnieszka Bryc zaznaczyła, że historią powinni się zajmować historycy, a politycy powinni pozwalać badać prawdę historyczną i nie wykorzystywać jej w bieżącej polityce.

Putin, Holokaust i Polska

Przed Światowym Forum Holokaustu w Jerozolimie prezydent Rosji Władimir Putin zarzucił Polsce współudział w Holokauście i antysemityzm. Naukowiec z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika podkreśliła, że nie po raz pierwszy i ostatni Rosja gra żydowską kartą. Współczesna polityka historyczna Rosji wykorzystuje elementy historii, żeby z jednej strony konsolidować społeczeństwo wobec władzy na Kremlu, dla bieżącej polityki wewnętrznej czy zagranicznej. A z drugiej strony do tego, żeby podważać państwa niewygodne po stronie świata zachodniego i rozbijać jego spójność, np. akcentując te kwestie, które są kontrowersyjne i które mogą spowodować, że państwa alianckie z okresu II wojny światowej różnią się w interpretacji, co do wydarzeń z wojny, jak i po jej zakończeniu. Gość Dwójki powiedziała, że Rosja wykorzystuje to, żeby skłócić te państwa i doprowadzić między nimi do głębokich rozbieżności. One są ważne, bo dotyczą historii, która przyciąga uwagę społeczną i wywołuje konflikt. - Pamięć o II wojnie światowej to dobry grunt w Rosji pod takie dyskusje i kontrowersje – zaznaczyła dr Bryc.

Putin chce utrwalić ZSRR jako siłę wyzwoleńczą i piętnuje tych, którzy myślą inaczej. Polakom zarzuca, że marginalizujemy tę rolę. Naukowiec z Torunia zwróciła uwagę, że prezydent Rosji nie może pochwalić się przed swoim społeczeństwem realnymi sukcesami, to wyciąga sukcesy symboliczne.

Polska-Izrael

Politolog skomentowała także wystąpienie na uroczystościach w Oświęcimiu prezydenta Izraela Re'uwena Riwlina. Uznała, że było poważne, głębokie i spodziewane. W podobnym tonie wypowiadał się w także Jerozolimie. Prezydent Riwlin odniósł się do tego, co się mówi, że Polacy brali udział w Holokauście. Powiedział, że Izraelczycy i Polacy dbają o prawdę historyczną, ale sprawiedliwych powinno lub mogłoby być trochę więcej. Dr Bryc stwierdziła, że prezydent Izraela dyplomatycznie rozłożył akcenty.

Natomiast, co by w tej samej sytuacji powiedział premier Izraela Benjamin Netanjahu, a także dlaczego zaprosił Putina do Jerozolimy, dowiedzą się Państwo z załączonej audycji. Zapraszamy do wysłuchania.

***

Tytuł audycji: Puls świata

Prowadził: Adrian Bąk

Gość: dr Agnieszka Bryc (Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu)

Data emisji: 27.01.2020

Godzina emisji: 16.45