Płaza: prowincja to świat, gdzie wszystkiego jest mniej

Ostatnia aktualizacja: 06.12.2017 14:44
- Na prowincji jest mniej ludzi, słów, dźwięków, przez co wszystko jest bardziej wyostrzone. To dobre warunki do przyglądania się relacjom międzyludzkim - mówił pisarz, który w Dwójce opowiadał o swojej nowej książce "Robinson w Bolechowie".
Audio
  • Maciej Płaza o książce "Robinson w Bolechowie" (Wybieram Dwójkę)
(zdjęcie ilustracyjne)
(zdjęcie ilustracyjne)Foto: Pixabay/cocoparisienne

płaza bunda kolaż 1200.jpg
"Płaza zaczyna jak Reymont skrzyżowany z McCarthym"

Maciej Płaza wyznał, że pierwowzorem dla tytułowego Bolechowa była prawdziwa wieś Opinogóra. - Urodziłem się w niej i spędziłem tam wczesne dzieciństwo. Opinogórę odwiedziłem po 35-letniej przerwie w poszukiwaniu inspiracji i mnie to miejsce olśniło. Wydawało mi się, że spędziłem w niej poprzednie życie - opowiadał pisarz.

Gość audycji "Wybieram Dwójkę" dodał, że lubi pisać o prowincji, a swoich bohaterów ukazywać na tle wielkiej historii. - To małe dramaty, nieistotne w skali świata, dla jednostek jednak zasadnicze. Taka jest historia hrabiego Bolechowskiego.

Maciej Płaza opowiadał też o tym, czym się różniła praca nad "Robinsonem w Bolechowie" od pracy nad debiutancką, wielokrotnie nagradzaną książką "Skoruń". Pisarz mówił także o amerykańskim malarzu, którego prace zdobią okładki obu jego powieści. Co ciekawe w jedną z nich wplótł wątek z biografii tego artysty.

***

Rozmawiała: Aldona Łaniewska-Wołłk

Goście: Maciej Płaza (pisarz)

Data emisji: 5.11.2017

Godzina emisji: 8.45

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

Czytaj także

"Skoruń". Outsider, który zbiera nagrody

Ostatnia aktualizacja: 12.10.2016 20:00
– Jest w tej książce coś, co jest znakiem prawdziwego pisarstwa – mówił o dziele Macieja Płazy prof. Włodzimierz Bolecki, członek kapituły Nagrody Fundacji im. Kościelskich.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Literacka Wisła z murów Sandomierza

Ostatnia aktualizacja: 27.07.2017 16:00
W cyklu "Wisła polskich pisarzy" rozmawialiśmy o dwóch książkach: "Widnokręgu" Wiesława Myśliwskiego i "Skoruniu" Macieja Płazy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Płaza zaczyna jak Reymont skrzyżowany z McCarthym"

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2017 17:00
- Mam przeczucie, że Maciej Płaza napisał tę powieść wcześniej niż "Skorunia", że to jest ten właściwy debiut. Może dobrze, że nie zadebiutował tą powieścią - mówił o książce "Robinson z Bolechowa" krytyk literacki Piotr Kofta.
rozwiń zwiń