Piotr Wojciechowski: moje lektury są rozmaite

Ostatnia aktualizacja: 02.12.2020 16:00
- Są wśród nich książki krzepiące, a inne można powiedzieć są ostrzeżeniami. Zaprowadziłem w domu zwyczaj głośnego czytania porannego i wieczornego i ostatnio na czytaniu wieczornym mieliśmy dwie książki, które można uznać za krzepiące: Gunnar Gunnarsson "Saga islandzka" i Graham Green "Kapitan i wróg" - mówił w Dwójce prozaik i publicysta Piotr Wojciechowski.
Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjneFoto: Shutterstock/Jure Divich
szczepan twardoch 1200 PAP.jpg
Szczepan Twardoch: jako pisarz jestem raczej intuicyjny niż intelektualny

Książkę Gunnara Gunnarssona "Saga islandzka" przełożył na język polski poeta Leopold Staff. 

Posłuchaj
10:04 _PR2_AAC_(Literackie_witaminy)_ 2020_12_02-16-46-14.mp3 Z prozaikiem i publicystą Piotrem Wojciechowskim rozmawiamy o jego wyborach literackich (Literackie Witaminy/Dwójka)

- Książka napisana przez Islandczyka po duńsku jest wielką sagą chłopską o szlachetnym bogaczu i jego dwóch synach. Kojarzy się oczywiście z "Chłopami" Reymonta. Pięknie wciąga w przestrzeń rzeczywistości Islandii początków XX wieku, gdzie dominuje nad wszystkim okrutna, surowa przyroda. Surowe, okrutne góry, morze, które też nie jest przyjazne i silne ludzkie charaktery - te które są, można powiedzieć, wykrystalizowane w pokonywaniu tych trudności. Piękna książka i piękny język Leopolda Staffa łączący w sobie tradycje polskiej prozy pozytywistycznej, ale również doświadczenia Młodej Polski. Także miałem smak językowej przygody, kiedy ją czytałem - opowiadał Piotr Wojciechowski.

Czytaj także:

Druga książka, którą uznał za interesującą nasz gość, to ostatnia powieść Graham Greena "Kapitan i wróg".

- Jest to książka pełna uroku ponieważ jest opowieścią, gdzie bohaterowie przeżywają rozmaite przygody z wywiadami obcymi, z podróżami, z egzotyką, a gdzieś w tle jest w gruncie rzeczy główny temat: samotność kobiety - mówił prozaik. - Kobiety, która jest przez nich wszystkich pomijana, krzywdzona, w końcu umiera i nikt się do jej śmierci nie przyznaje, ponieważ ona jest w dalszym ciągu jakąś kartą w rozgrywkach. Ta książka jest głęboko poruszająca, bo tutaj się czuje, że głównym tematem jest krzywda, samotność i pytanie o miłość - jak kochać będąc źle kochaną, jak odpowiadać na miłość człowieka, który jest kłamcą, oszustem itd.

Nasz gość również sięga po poezję uważając, że jej czytanie jest ważne i krzepiące oraz po biografię Matki Teresy z Kalkuty.


Czekamy również na Państwa opowieści o książkach, które w tym czasie są "literackimi witaminami". Nasz adres mailowy literackiewitaminy@polskieradio.pl

***

Tytuł audycji: Literackie witaminy

Prowadziła: Dorota Gacek  

GośćPiotr Wojciechowski (prozaik i publicysta)

Data emisji: 2.12.2020

Godz. emisji: 16.45

Czytaj także

Małgorzata Szejnert: Mulford "Przeciw śmierci" - pogrążyłam się w przeszłości

Ostatnia aktualizacja: 23.11.2020 11:00
- Pogrążyłam się w przeszłości nie tylko literackiej, ale także do pewnego stopnia osobistej. Ponieważ wszyscy robią porządki, więc i ja zabrałam się do porządkowania swojej biblioteki i znalazłam książeczkę niezwykłej piękności, w czerwonym safianie, ze złoconym tytułem i brzegami kart. Czcionka staroświecka, wytworna i tytuł "Przeciw Śmierci", a na pierwszej kartce delikatnie podpis właściciela, przyjaciela rodziny - mówiła reporterka Małgorzata Szejnert.  
rozwiń zwiń
Czytaj także

Anna Wasilewska: Calvino jest pisarzem, do którego wracam od wielu wielu lat

Ostatnia aktualizacja: 01.12.2020 16:00
- "Po co czytać klasyków" jest zbiorem 35 tekstów poświęconych pisarzom, które Calvino publikował w prasie, bądź, które były umieszczane w charakterze wstępu, posłowia, czy też tekstów okolicznościowych - mówiła w Dwójce tłumaczka Anna Wasilewska.
rozwiń zwiń