Szczepionki: skuteczne czy groźne?

Zarówno pneumokoki, jak i meningokoki wywołują poważne zakażenia (sepsa) oraz poważne krwiopochodne zakażenia narządowe. Pneumokoki są odpowiedzialne również za większość bakteryjnych tzw. zakażeń śluzówkowych u dzieci.

2013-12-10, 18:45

Szczepionki: skuteczne czy groźne?
. Foto: flickr/Gates Foundation

Posłuchaj

10.12.13 Dr Ewa Bernatowska i dr Tadeusz Zielonka o pneumokokach
+
Dodaj do playlisty

Szczepionki przeciwko neumo- i meningokokom wcale nie cieszą się dużą popularnością, a część rodziców i lekarzy jest wręcz przeciwna dodatkowym szczepieniom dzieci. Kto ma rację?

– Bakterie otoczkowe mogą być niezwykle groźne zarówno dla małych dzieci, jak i dla osób starszych. Obecnie uodparniamy już małe dzieci, szczepienie przeciwko haemofilus influenzae jest już w programie szczepień ochronnych, a przed pneumokokami są chronione również dzieci z grupy ryzyka do 5. roku życia. Postęp jest, ale problem rozwiązałyby powszechne szczepienia dla całej populacji, gdyż ochroniłyby także osoby dorosłe. Przyczyny oporu wobec szczepień dr Ewa Bernatowska, pediatra i immunolog, upatruje w fakcie, że szczepienia nie są powszechne, a jedynie zalecane.

Lista zagrożeń, przed którymi chronią szczepienia, jest bardzo długa, czy zatem nie powinny być powszechne? Jakie są konsekwencje braku szczepień?

– Z powodu tylko pneumokokowego zapalenia płuc rocznie na świecie umiera milion osiemset tysięcy osób. Dla porównania: na raka umiera milion-milion dwieście tysięcy – zauważa pulmonolog dr Tadeusz Zielonka. Podkreśla on, że według Światowej Organizacji Zdrowia spośród chorób, którym możemy zapobiegać, jest to choroba najbardziej śmiertelna. Polska jest jedynym krajem w Europie, w którym nie ma powszechnych szczepień noworodków przeciwko pneumokokom. Ekspertom, którzy dostrzegają konieczność inicjatyw związanych z wydatkami, zarzuca się służenie koncernom farmaceutycznych – dodaje Gość PR24.

REKLAMA

Oboje Goście w studiu PR24 są zgodni, że nakłady finansowe na powszechne szczepienia mogą się tylko opłacić.

– W Polsce nie ma presji na obowiązkowe szczepienia, gdyż Polacy nie mają przekonania o ich słuszności. W Polsce bazuje się głównie na opiniach amerykańskich. Dr Bernatowska postuluje zatem potrzebę eksperckich rekomendacji, które wzbudziłyby zaufanie wobec szczepień. Także wśród lekarzy nie brakuje przeciwników takich szczepień. Jakimi argumentami się kierują?

– Powikłania występujące po wielu szczepieniach, często błahych, szczepionkach MMR i pochodnych, są przyczyną ciężkiej i lekoopornej padaczki – oponuje Piotr Zwoliński, lekarz epileptolog i postuluje weryfikację zasadności wielu szczepionek.

Z takim argumentem nie zgadza się dr Bernatowska, która wskazuje, że badania w Wielkiej Brytanii wykazały przypadkową zbieżność wystąpienia podobnych komplikacji i zaznacza, że padaczki nie wywołują szczepienia. Podobną diagnozę formułuje dr Zielonka: W ruchach antyszczepionkowych wypowiada się opinie pozbawione związku przyczynowo-skutkowego.

REKLAMA

PR24/Anna Alfut

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej