Reszka świata: Tbilisi
Najważniejsze wydarzenia współczesnej Gruzji miały miejsce na Alei Rustawelego w Tbilisi. Ulica piękna, która sprawia wrażenie, jakby nie była świadkiem tylu ważnych wydarzeń dla historii państwa.
2013-12-27, 21:24
Posłuchaj
Dziś jedna z głównych ulic gruzińskiej stolicy pełna jest przechodniów, kolorów i licznych restauracji. W roku 2013 nie sprawia wrażenia miejsca, które było świadkiem wielu dramatycznych wydarzeń.
- Był koniec października 2003 roku. Wyszedłem przed hotel „Hedrioni”, który znajduje się na północno-zachodniej części Alei Rustawelego. Nagle zobaczyłem rozpędzone czarne BMW, które zawróciło przy mnie i z okna wysunęła się ręka z pistoletem, został oddany strzał. Tak bawili się bandyci w Tbilisi. Nikt nie przypuszczał, że w ciągu kilku tygodni Gruzja stanie się zupełnie innym krajem – wspominał w PR24 Paweł Reszka.
Gruzja przez ostatnie 10 lat bardzo się zmieniła i są to zmiany na lepsze. Tbilisi rozkwita i może spokojnie konkurować ze stolicami Europy jak Francja, Berlin, a nawet Warszawa. - Rewolucja Róż. Od tego zaczęły się wszystkie zmiany. Wtedy Gruzini uwierzyli w siebie, że są w stanie zmienić losy swojego państwa – mówił Gość PR24.
Wielu Polaków przyjeżdżając do Gruzji czuje się jak u siebie. Kraj jest bliski naszym rodakom, zwłaszcza za sprawą panującej tam atmosfery.
REKLAMA
- Tak było także w moim przypadku. Do Gruzji przyjechałem 5 miesięcy temu. Gruzja jest rzeczywiście krajem, który jest przyjazny. Nie wiem, czy tylko dla Polaków, czy w ogóle dla wszystkich. Gość przyjeżdżający do Gruzji czuje, że wszyscy tu na niego czekali – powiedział w PR24 Andrzej Cieszkowski, ambasador RP w Gruzji.
Zapraszamy do odsłuchania audycji Agaty Kasprolewicz i Pawła Reszki.
PR24/Grzegorz Maj
REKLAMA