UFC 168: słabsza kość pękła. Potworna kontuzja Andersona Silvy w walce z Weidmanem
Gala UFC 168 zakończyła się w makabryczny i nieoczekiwany sposób. W walce Chrisa Weidmana z Andersonem Silvą Brazylijczyk złamał nogę. Weidman pozostał mistrzem wagi średniej Ultimate Fighting Championship.
2013-12-29, 14:00
Pierwsza walka legendarnego Andersona "Pajaka" Silvy z Chrisem Weidmanem była zaskoczeniem dla całego świata walk MMA. 7 lipca tego roku faworyzowany Brazylijczyk przegrał z Amerykaninem przez nokaut. Była to jego pierwsza porażka w walkach Ultimate Fighting Champinoship, niezwykle popularnej w Stanach Zjednoczonych.
Wtedy Silva zachowywał się prowokująco w stosunku do rywala, przed rewanżem obu zawodników nie brakowało więc emocji. Pierwsza runda zapowiadała poważne kłopoty "Pająka", który nie radził sobie w parterze, a dodatkowo przyjął od Weidmana kilka mocnych ciosów w stójce.
Anderson chciał zmienić strategię na drugą rundę, rozpoczął ją od serii niskich kopnięć. Jedno z nich zakończyło się jednak fatalnie. Trafił lewą piszczelą prosto w kolano Amerykanina, publiczność usłyszała makabryczny trzask, a Silva padł na matę, kurczowo łapiąc się za złamaną kończynę. Od razu było wiadomo, że nie ma mowy o dalszej walce, a Brazylijczyk musi dostać pomoc medyczną.
Nie wiadomo, czy Anderson Silva będzie w stanie wrócić na ring. Po pierwszej walce z Weidmanem zapowiadał, że chce zakończył karierę. W wieku 38-lat był jednym z najbardziej rozpoznawalnych i najlepszych zawodników MMA, który w ostatnich latach wręcz ośmieszał niektórych rywali.
Nieudany rewanż w walce z Weidmanem i tak poważna kontuzja mogą wpłynąć na jego decyzję o zakończeniu kariery.
Walka wieczoru:
Pojedynek o mistrzostwo UFC w wadze średniej
Chris Weidman pok. Andersona Silvę przez kontuzję (złamana noga), rd. 2 (1:16)
Najważniejsze walki gali:
Pojedynek o mistrzostwo UFC kobiet w wadze koguciej
Ronda Rousey pok. Mieshę Tate przez poddanie (balacha), rd. 3 (0:58)
Travis Browne pok. Josha Barnetta przez TKO (uderzenia łokciami w parterze), rd. 1 (1:00)
Jim Miller pok. Fabricio Camoesa przez poddanie (balacha), rd. 1 (3:42)
Dustin Poirier pok. Diego Brandao przez TKO (uderzenia w parterze), rd. 1 (4:54)
ps
REKLAMA
REKLAMA