Antykościelne ulotki? Poczta nie będzie ich roznosić
Świętokrzyskie stowarzyszenie Stop Stereotypom chciało rozesłać mieszkańcom regionu 100 tys. "kuponów kolędowych". Autorzy ulotki namawiają, aby kupon wręczyć księdzu, a pieniądze dać osobie w potrzebie, np. samotnej matce. Jednak kupony nie dotrą do adresatów, bo Poczta Polska wycofała się z ich dystrybucji. Przekonuje, że naruszają dobre imię Kościoła – pisze "Gazeta Wyborcza”.
2014-01-08, 11:01
Małgorzata Marenin, szefowa Twojego Ruchu w województwie świętokrzyskim, prowadzi stowarzyszenie Stop Stereotypom (pomaga m.in. rodzicom samotnie wychowującym dzieci). Pod koniec grudnia organizacja przygotowała akcję rozsyłania "kuponów dla księdza".
Marenin napisała na ulotkach: "Jeśli jesteś wrażliwy społecznie, zamiast przekazywać pieniądze na kolędę księdzu, daj mu ten kupon, a pieniądze przekaż najbliższej organizacji zajmującej się pomocą dzieciom chorym lub niepełnosprawnym". Na odwrocie znalazły się uszczypliwości pod adresem Kościoła i rządu.
Autorzy ulotek piszą tak: "Rządzący w pogoni za korzyściami wynikającymi ze sprawowanej władzy zapominają o swoich obywatelach i jest im obojętny los dzieci. Kościół w swojej pogoni za gromadzeniem majątku i dbałości o wystawny tryb życia nie interesuje się losem dzieci ubogich. Księża nie odczują braku dochodu z kolędy, a dzieci dostaną wymierną pomoc w postaci przyborów szkolnych, ubrań, kuponów żywnościowych".
REKLAMA
100 tys. kuponów na początku stycznia miało trafić do mieszkańców województwa świętokrzyskiego. Ale nie trafi, właśnie z powodu słów na odwrocie ulotki.
Lokalna gazeta "Echo Dnia" cytuje pismo uzasadniające odmowę rozsyłania ich przez Pocztę Polską. To opinia przygotowana przez radcę prawnego poczty. "Zapis: "Kościół w swojej pogoni za gromadzeniem majątku i dbałości o wystawny tryb życia nie interesuje się losem dzieci ubogich" może zostać zakwalifikowany jako naruszający dobra prawem chronione działających w Polsce związków wyznaniowych, ochronę dobrego imienia i obrazę uczuć religijnych. A regulamin świadczenia usługi stanowi, że Poczta Polska odmawia zawarcia umowy, jeżeli treść druku bezadresowego stanowią napisy naruszające prawo" - uzasadnia swoją decyzję Poczta Polska.
REKLAMA
pp
REKLAMA