Ucieczka na wieś
W ciągu dekady prawie ćwierć miliona opuściło miasta wybierając wieś. Migracje sprawiły, że liczba mieszkańców 908 polskich miast zmalała od 2002 r. o prawie 300 tys. osób.
2014-01-09, 12:16
Posłuchaj
Ucieczki od miejskiego zgiełku szukają przede wszystkim zamożne osoby 50-letnie - one na ogół kupują domy daleko od miasta. Dla miast skutki są opłakane. Spadają ich przychody, a wśród mieszkańców jest coraz więcej emerytów. Skąd taki trend? I dlaczego przenosimy się na wieś?
- Życie na wsi jest przyjemniejsze. Możemy korzystać z warunków, które oferuje przyroda i oddychać czystym powietrze, tym samym uciekamy od zgiełku wielkich miast. Na wieś przenoszą się osoby, które są wypalone zawodowo i takie, które uważają, że przyjemniej mieszka się w mniejszych ośrodkach. Młode osoby decydują się na życie w mniejszych miejscowościach, gdyż tam mają wyższy standard życia, mimo różnych niedogodności m. in. dojazdy - powiedziała Katarzyna Gmaj, Uczelnia Łazarskiego.
Jakie są skutki migracji zarówno dla miast jak i wsi?
- Dla miast taki odpływ mieszkańców nie jest dobry. Osoby, które mieszkają na obrzeżach, ale pracują w miastach korzystają z jego infrastruktury, choć płacą podatki w miejscowa ci, w której mieszkają. Z drugiej strony ktoś, kto mieszka daleko i jest zmęczony po pracy, nigdy nie będzie spędzał wolnego czasu w mieście. W Warszawie jest kilka przestrzeni, które zamierają po godzinie 17. Okolice biurowców, banków są jedynie miejscami pracy. Miasto przestaje tętnić życiem, kiedy brakuje w nim ludności – dodaje Katarzyna Gmaj.
REKLAMA
Co sprawia, że jeden obszar jest atrakcyjniejszy od innego?
- Ludzie wybierają obszary, w których jest praca. Dlatego szukając zatrudnienia wybieramy większe miasta takie jak Warszawa czy Kraków. Duże miasta opuszczają osoby, które już osiągnęły sukcesy zawodowe, artyści czy ludzie wolnych zawodów – powiedziała Katarzyna Gmaj.
PR24/Paulina Olak
REKLAMA
REKLAMA