Porozumienie nuklearne z Iranem. Teheran dotrzymuje słowa
Państwowa irańska telewizja poinformowała, że w ośrodku w Natanz odłączono już część wirówek do wzbogacania uranu. To samo ma się stać w ośrodku w Fordo, a jeszcze w poniedziałek potwierdzić to mają inspektorzy Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, którzy są już w Iranie.
2014-01-20, 13:04
Posłuchaj
Według zawartego w listopadzie i styczniu porozumienia, Iran ma teraz wzbogacać uran jedynie do poziomu 5 procent, a nie tak jak dotychczas 20 procent.
Porozumienie będzie obowiązywać przez sześć miesięcy. W tym czasie ma być wynegocjowany ostateczny układ dotyczący irańskiego programu. Kraje zachodnie obawiają się, że Iran bliski jest zbudowania bomby atomowej. Niektóre źródła twierdzą nawet, że Iran już ją ma.
>>> Iran wpuści zagranicznych ekspertów do elektrowni atomowej >>>
Ograniczenia te wprowadzono, aby naukowcy nie mogli wyprodukować bomby atomowej, a jedynie energię potrzebną Irańczykom. Wszystkie utworzone dotychczas zasoby powyżej 5 procent mają zostać zniszczone.
Ocieplenie w stosunkach świata z Iranem to efekt polityki nowego prezydenta Hassana Rohaniego. Irańska delegacja będzie w tym roku obecna na Forum Ekonomicznym w Davos, a Teheran został właśnie zaproszony na konferencję pokojową w sprawie Syrii w Genewie. - Wierzę, że Iran może stać się częścią rozwiązania syryjskiego kryzysu - mówił sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun.
REKLAMA
Spełnią obietnice?
Od poniedziałku Iran ma pół roku na spełnienie obietnic. Na miejscu są inspektorzy Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, którzy mają nadzorować wprowadzanie słów w czyn. Eksperci odwiedzą ośrodki w Fordo i w Natanz, w których Iran miał wzbogacać uran do poziomu potrzebnego do powstania broni atomowej.
>>> Izrael potępia porozumienie atomowe z Iranem >>>
Choć relacje Iranu ze światem poprawiły się od czasu wyboru Hassana Rohaniego na prezydenta, Zachód wciąż nie do końca ufa Teheranowi. Komentatorzy podkreślają, że konserwatywni ajatollahowie nie są zadowoleni z porozumienia nuklearnego, a ich zwolennicy mogą naciskać, by władze nie rezygnowały ze wzbogacania uranu do wyższego poziomu.
Barack Obama o porozumieniu z Iranem (24.11.2013 r.) /US CBS/x-news
Porozumienie z Iranem jest tymczasowe. Negocjatorzy chcą w ciągu pół roku zawrzeć stałą umowę. Jeśli Iran dotrzyma słowa, to Stany Zjednoczone zniosą część sankcji. Jeśli nie - nałożą nowe restrykcje.
Bolesne sankcje
11 kwietnia 2006 roku prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad ogłosił, że Iran opanował cykl paliwa jądrowego czyli opracował system operacji przemysłowych i procesów technologicznych, których zadaniem jest przygotowanie paliwa do reaktorów jądrowych, wypalenie go, przerób, a także składowanie odpadów promieniotwórczych. Prezydent pochwalił się też, że Teheran osiągnął pożądany poziom wzbogacenia uranu dla elektrowni atomowych. Tym samym, Iran dołączył do państw atomowych na świecie.
Teheran zapewnia, że jego program ma charakter pokojowy.
REKLAMA
Iranowi zależy na zniesieniu sankcji ponieważ są one dotkliwe dla tamtejszej gospodarki. Jak obliczyła Międzynarodowa Agencja Energetyczna z siedzibą w Paryżu, sam tylko sektor naftowy stracił w 2012 roku 40 miliardów dolarów.
- Rowhani to wilk w owczej skórze - powiedział Benjamin Netanhahu na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ. (2.10.2013 r) /CNN Newsource/x-news
Sankcje na Iran nałożyła Organizacja Narodów Zjednoczonych, a potem swoje obostrzenia wprowadziły Stany Zjednoczone i Unia Europejska.
pp/PAP/IAR
REKLAMA
REKLAMA