Ostatnie godziny przed Igrzyskami
Już jutro odbędzie się ceremonia otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi. Trwają ostatnie przygotowania przed dwutygodniowymi zmaganiami najlepszych sportowców z całego świata.
2014-02-06, 20:13
W ostatnich dniach pojawiły się pogłoski o licznych niedociągnięciach i błędach popełnionych przez organizatorów. Czy zwracanie uwagi na brązową wodę w hotelowych kranach to szukanie dziury w całym?
- Oczywiście są pewne nieociągnięcia, ale widoki zapierają dech w piersiach. Główny problem, na który się natykamy to transport. Autobusy jeżdżą dosyć wolno, zatrzymuje się na dwadzieścia minut ruch na całej ulicy z powodu przejazdu oficjalnych delegacji kilka kilometrów dalej. Ale tak jest na większości wielkich imprez, miejmy nadzieją, że będzie z każdym dniem lepiej – relacjonował z Soczi Rafał Bała.
Igrzyska w Soczi są zorganizowane z ogromnym rozmachem. Wydano na nie więcej pieniędzy, niż na organizację wszystkich wcześniejszych Olimpiad zimowych. Próbę generalną jutrzejszej ceremonii otwarcia oglądał Jacek Kubicki. Czy spektakl i defilada sportowców zachwyci widzów swoim przepychem?
- Jestem pod wrażeniem. Kilka pomysłów i rozwiązań jest bardzo ciekawych. Całość trwa około trzech godzin, ale czas mija błyskawicznie. To sprawnie zrobione widowisko, bez wielkiego zadęcia. Dużo jest odwołań do historii Rosji, z wątkami politycznymi, ale pokazanymi w sposób dość łagodny, a także do kulturalnego dziedzictwa Rosji, muzyki, literatury, filmu, religii. Bardzo ciekawy i nowatorski jest pomysł defilady sportowców, ale niechęcę zdradzać szczegółów – opowiadał w PR24 Jacek Kubicki.
REKLAMA
PR24/Anna Mikołajewska
REKLAMA