Mechanizmy debat politycznych
Historia politycznych debat telewizyjnych sięga 1960 roku. Wtedy, w Stanach Zjednoczonych, do retorycznego pojedynku stanęli senator John Kennedy i wiceprezydent Richard Nixon. O zwycięstwie w tej potyczce zadecydowały detale.
2014-02-18, 15:50
Posłuchaj
Upowszechnienie się telewizji miało duży wpływ na kreowanie polityki. Wtedy przestał liczyć się tylko i wyłącznie przekaz merytoryczny. Społeczeństwo zaczęło oceniać także wygląd i zachowanie polityków.
- Kultura obrazkowa nauczyła nas czynić z rzeczywistości spektakl. Schemat dramaturgiczny utrwalił się w taki sposób, że efekt dramaturgiczny jest ważniejszy od intelektualnego. Pokazywanie różnic poglądowych i kierowanie się ku kompromisowi zastąpiło dążenie do wyłonienia zwycięzcy. Sprawia to, że politycy postrzegani są przez społeczeństwo jako uczestnicy walki – powiedział w PR24 prof. Maciej Mrozowski, medioznawca ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.
Debata telewizyjna jest kluczowa w kontekście wyborów
Widzowie, oceniając debatę telewizyjną, bardzo często opierają się na emocjach. Jednak w kontekście wyborów politycznych nie są one najlepszym doradcą. Kierowanie się emocjami sprawia, że sposób wypowiadania jest ważniejszy od przekazu merytorycznego.
- Problemem jest to, że debata telewizyjna jest kluczowa w kontekście wyborów. Z tego spektaklu widzowie zapamiętują niewiele – są to informacje powierzchowne. Oglądając debatę ulegamy chwili. Widzimy, jak zachowają się, jak wyglądają i jak poruszają się politycy. Zazwyczaj tylko poprzez te elementy wytwarzamy sobie własną opinię o polityku – dodał Zbigniew Lazar, specjalista ds. kreowania wizerunku.
Liczy się to, co widz chce usłyszeć
Warstwa merytoryczna wypowiedzi nie jest jednak zupełnie nieistotna. Ważne jest dostosowanie swojego wystąpienia do oczekiwań widzów.
- Warto przygotowywać się do debaty. Nie należy jednak myśleć tylko o tym, jak wyglądać w studiu i jak dostosować swoją mimikę do wystąpienia. Ważne jest też skupienie się na przygotowaniu treści wypowiedzi. Przekaz nie jest bez znaczenia. Liczy się to, czy widz usłyszy to, co chce usłyszeć i zobaczy w polityku swojego przedstawiciela – ocenił dr Marek Kochan z Uniwersytetu Warszawskiego.
Politycy debaty telewizyjne wygrywają dzięki niuansom. O niewielkim zwycięstwie w wyborach prezydenckich w 1960 roku zdecydowała wygrana Kennedy’ego w debacie telewizyjnej, w której zaprezentował się on lepiej od swojego przeciwnika. Takich przykładów jest jednak więcej.
PR24/MP