Klaus Fuchs – radziecki szpieg Projektu Manhattan
70 lat temu w Wielkiej Brytanii skazano Klausa Fuchsa, niemieckiego fizyka pracującego dla Amerykanów przy Projekcie Manhattan, a jednocześnie radzieckiego szpiega, który przekazał kluczowe informacje do konstrukcji radzieckiej bomby jądrowej.
2020-03-01, 05:30
Posłuchaj
Klausa Fuchsa wymienia się jako jedną z najważniejszych postaci przy projekcie budowy radzieckiej bomby atomowej.
Urodzony 29 grudnia 1911 niemiecki fizyk i matematyk, absolwent uniwersytetów w Lipsku i Kilonii od młodości interesował się polityką, co było kluczowe dla jego dalszych losów i decyzji. Należał do Komunistycznej Partii Niemiec.
Po dojściu Hitlera do władzy wyjechał do Wielkiej Brytanii, skąd został internowany do obozu na wyspie Man po wybuchu II wojny światowej. W 1941 roku powrócił na Wyspy, gdzie włączono go do projektu Tube Alloys (brytyjska bomba atomowa). Eksperci twierdzą, że w tym momencie rozpoczął współpracę z wywiadem sowieckim (GRU).
Nz: Klaus Fuchs fot. Wikimedia Commons
Następnie wyjechał do Stanów Zjednoczonych, by pracować przy osławionym Projekcie Manhattan . W ośrodku Los Alamos przyczynił się do stworzenia pierwszej amerykańskiej bomby atomowej.
REKLAMA
Po wojnie wrócił do Wielkiej Brytanii. Gdy świat dowiedział się o pierwszej sowieckiej eksplozji atomowej 29 sierpnia 1949, będącej wielkim zaskoczeniem dla Zachodu, od razu pojawiło się pytanie, czy Związek Sowiecki osiągnął ten sukces o własnych siłach. Pojawił się cały szereg materiałów sugerujących, że od początku do samego końca konstrukcja radziecka była wierną kopią bomby amerykańskiej. Fizycy byli tylko wykonawcami tego, co dostarczył wywiad.
– Wiemy na pewno że Klaus Fuchs przekazał bardzo dużą ilość dokumentacji Sowietom – powiedział w audycji na temat tajemnic sowieckiej bomby atomowej dr Stanisław Mrówczyński – dzięki temu z pewnością zaoszczędzili kilka lat pracy i ogromne środki.
Niecały rok później wywiad brytyjski zatrzymał szpiega. Po procesie 1 marca 1950 skazano go na 42 lata więzienia.
– Sędzia powiedział, że został przekonany, że Fuchs szpiegował dla idei, z przekonania, a nie dla zysku – tłumaczył prof. Eryk Infeld – dlatego skazano go "tylko" na 42 lata więzienia.
Fuchsa z więzienia zwolniono po 14 latach. Po odzyskaniu wolności wyjechał do NRD, gdzie osiadł w Dreźnie. Kontynuował tam działalność naukową, zyskując niemały rozgłos.
REKLAMA
Zmarł 28 stycznia 1988.
Posłuchaj audycji o tajemnicach sowieckiej bomby atomowej.
mjm
REKLAMA