Łupki ekologiczne?
Pół roku trwało przyjęcie przez rząd projektu nowej ustawy o wydobyciu gazu łupkowego. Ustawa może przyspieszyć procesy inwestycyjne związane z poszukiwaniem i wydobyciem węglowodorów. Jednak uchwalenie tej ustawy może trochę potrwać.
2014-03-14, 15:31
Posłuchaj
Do 2020 roku eksploatacja złóż będzie wolna od podatku. Premier Donald Tusk zapowiedział radykalne uproszczenie procedur administracyjnych. Resort środowiska potwierdza tezę o minimalnym i niegroźnym wpływie prac poszukiwawczych złóż niekonwencjonalnych na środowisko.
- Do tej ktoś, kto chciał wydobywać gaz musiał uzyskać koncesję: poszukiwawczą, rozpoznawczą i wydobywczą. Na podstawie radykalnych zmian zaproponowanych przez rząd koncesja będzie tylko jedna – powiedział Stanisław Gawłowski, sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska.
Wydobycie gazu łupkowego może zapewnić Polsce dużą niezależność energetyczną oraz ekonomiczną. Nowa ustawa zabezpieczy interesy narodowe i zapewni duże dochody budżetowe.
- W naszym przekonaniu, ta ustawa w całości zabezpiecza potrzeby i narodowe interesy. Liczę na to, że większość parlamentarna, która wspiera rząd zadba o to, aby ta ustawa sprawnie przeszła przez parlament- dodał Stanisław Gawłowski.
REKLAMA
Co Polska może zyskać z wydobycia gazu łupkowego?
- Ciągle nie mamy pełnej wiedzy dotyczącej zasobów gazów łupkowych na terenie naszego kraju. Natomiast wiemy, że jesteśmy w stanie zabezpieczyć potrzeby dostaw gazu na najbliższe kilkadziesiąt lat. Pierwsze wydobycie może nastąpić już w przyszłym roku – powiedział Stanisław Gawłowski.
Gaz łupkowy, a ekologia
W Polsce wydobycie gazu łupkowego jest zupełnie nową dziedziną. Do tej pory nie istniały żadne firmy, które mogłyby się tym zajmować. Wydobycie gazu łupkowego po raz pierwszy było możliwe dzięki amerykańskim technologiom.
- Staramy się korzystać z tych technologii, które są wykorzystywane w Stanach Zjednoczonych. Szukamy odpowiednich rozwiązań i zabezpieczeń. Potencjalnymi zagrożeniami dla środowiska mogą być substancje chemiczne. Jednak staramy się niwelować wszystkie negatywne skutki wydobycia – dodał Stanisław Gawłowski.
REKLAMA
PR24/Paulina Olak
Polecane
REKLAMA