Formuła 1: Rosberg wygrał GP Australii, pechowi Vettel i Hamilton
Niemiec Nico Rosberg (Mercedes GP) wygrał wyścigu o Grand Prix Australii, inaugurujący 65. sezon Formuły 1. Tuż po starcie wycofali się broniący tytułu jego rodak Sebastian Vettel (Red Bull) i najlepszy w kwalifikacjach Brytyjczyk Lewis Hamilton (Mercedes GP).
2014-03-16, 08:57
To czwarte w karierze zwycięstwo Rosberga (wcześniej triumfował w latach 2012-2013 w Chinach, Monako i Wielkiej Brytanii), który znakomicie rozpoczął wyścig na torze Albert Park - na pierwszych kilkudziesięciu metrach wyprzedził Hamiltona i nie oddał już pozycji lidera.
Niemiecki zawodnik jest synem Keke Rosberga, fińskiego mistrza Formuły 1 z 1982 roku (matka Nico jest Niemką).
28-letni Rosberg wyprzedził debiutującego w barwach zespołu Red Bull kierowcę gospodarzy Daniela Ricciardo. Sensacją dnia było trzecie miejsce 21-letniego Duńczyka Kevina Magnussena (McLaren), który pierwszy raz wystąpił w F1.
Ale nie tylko Magnussen (jego zespół jest liderem klasyfikacji konstruktorów), co zrozumiałe, lecz także Ricciardo (występ nr 51. w MŚ) nigdy wcześniej nie stawał na podium.
Fatalnie sezon rozpoczęli z kolei Vettel i Hamilton. Awarie bolidów były powodem rezygnacji obydwu z dalszej jazdy już po kilku okrążeniach. Niemiec zwyciężał w mistrzostwach świata F1 cztery razy z rzędu (2010-2013), zaś Hamilton - w 2008 roku.
"Mój bolid nie miał mocy, wszyscy mnie wyprzedzali" - stwierdził Vettel, który rozpoczął jako 12., a kończąc zmagania był już 16. Z kolei Hamilton miał problemy z zapłonem.
Jeszcze szybciej, bowiem zaraz po starcie, swoje auto rozbił Japończyk Kamui Kobayashi (Caterham), jednocześnie eliminując z niedzielnych zawodów Brazylijczyka Felipe Massę (Williams). Zgodnie z nowymi przepisami, Azjata może otrzymać punkty karne od Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA).
Maksymalna kara wynosi 5 pkt, ale to za przerwanie wyścigu. Gdyby któryś z kierowców zgromadził więcej niż 12, oznaczałoby to karencję w kolejnej GP.
Massa miał pecha, lecz bardzo dobrze pojechał jego partner z teamu Fin Valtteri Bottas. Wykonał dużo manewrów wyprzedzania i ostatecznie został sklasyfikowany na szóstej pozycji. Poza najlepszą trójką, przegrał też z Brytyjczykiem Jensonem Buttonem (McLaren) i Hiszpanem Fernando Alonso (Ferrari). Bottas mógł być jeszcze wyżej, ale w trakcie wyścigu pękła mu tylna opona.
Niezły debiut zanotował najmłodszy w stawce, 19-letni Rosjanin Daniił Kwiat (Toro Rosso) - 10. lokata.
Następny wyścig odbędzie się 30 marca w Malezji, a areną zmagań będzie tor Sepang koło Kuala Lumpur.
Wyniki niedzielnego wyścigu o Grand Prix Australii na torze Albert Park w Melbourne, inaugurującego 65. sezon mistrzostw świata Formuły 1:
1. Nico Rosberg (Niemcy/Mercedes GP) 1:32.58,710
2. Daniel Ricciardo (Australia/RedBull) strata 24,525
3. Kevin Magnussen (Dania/McLaren) 26,777
4. Jenson Button (W. Brytania/McLaren) 30,027
5. Fernando Alonso (Hiszpania/Ferrari) 35,284
6. Valtteri Bottas (Finlandia/Williams) 47,639
7. Nico Huelkenberg (Niemcy/Force India) 50,718
8. Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) 57,675
9. Jean-Eric Vergne (Francja/Toro Rosso) 1.00,441
10. Daniił Kwiat (Rosja/Toro Rosso) 1.03,585
11. Sergio Perez (Meksyk/Force India) 1.25,916
12. Adrian Sutil (Niemcy/Sauber) 1 okrążenie
13. Esteban Gutierrez (Meksyk/Sauber) 1 okr.
14. Max Chilton (W. Brytania/Marussia) 2 okr.
Nie ukończyli:
Jules Bianchi (Francja/Marussia), Romain Grosjean (Francja/Lotus), Pastor Maldonado (Wenezuela/Lotus), Marcus Ericsson (Szwecja/Caterham), Sebastian Vettel (Niemcy/Red Bull), Lewis Hamilton (W. Brytania), Felipe Massa (Brazylia/Williams), Kamui Kobayashi (Japonia/Caterham)
Klasyfikacja MŚ kierowców (po 1 z 19 eliminacji):
1. Nico Rosberg 25 pkt
2. Daniel Ricciardo 18
3. Kevin Magnussen 15
4. Jenson Button 12
5. Fernando Alonso 10
6. Valtteri Bottas 8
7. Nico Hulkenberg 6
8. Kimi Raikkonen 4
9. Jean-Eric Vergne 2
10. Daniił Kwiat 1
Klasyfikacja MŚ konstruktorów:
1. McLaren 27 pkt
2. Mercedes GP 25
3. Red Bull 18
4. Ferrari 14
5. Williams 8
6. Force India 6
7. Toro Rosso 3
ps
REKLAMA
REKLAMA