Uwaga: Jak nie kupić kradzionego auta
Przed kupnem samochodu pochodzącego z nielegalnego źródła można się skutecznie zabezpieczyć. Jak to zrobić, tłumaczy rzecznik Komendanta Głównego Policji Mariusz Sokołowski.
2014-04-06, 09:32
Posłuchaj
- Po pierwsze sprawdzić dokumentację samochodu. Zapytać sprzedającego o szczegółową historię auta, o to, którym z kolei jest właścicielem i jak długo jest w posiadaniu pojazdu.
Nie zaszkodzi poprosić też o faktury lub rachunki za przeglądy, a także o umowy kupna-sprzedaży, książkę serwisową i polisy ubezpieczeniowe.
Ważny dowód rejestracyjny
Pamiętajmy, że wszelkie zmiany w dowodzie rejestracyjnym powinny być odnotowane na ostatniej stronie i potwierdzone pieczątką.
Kupując samochód koniecznie powinniśmy sprawdzić numer VIN. Składa się on z 17 znaków i umieszczony jest na podwoziu pojazdu. - Wszelkie ślady i rysy na tym numerze powinny wzbudzić nasze podejrzenia - tłumaczy Mariusz Sokołowski.
REKLAMA
Sprawdź auto przez policję, ale nie przez telefon
Najpewniej jednak jeśli auto, które chcemy kupić zobaczy policja. To dlatego, że funkcjonariusze w bazie sprawdzą czy samochód nie został skradziony, inspektor zastrzega jednak, że nie można zrobić tego przez telefon.
Są też amerykańskie bazy danych
Za to sędzia cywilista Cezary Skwara przypomina, że sprowadzając samochód ze Stanów Zjednoczonych można w internecie za 20-30 dolarów miesięcznie sprawdzić całą jego historię i w ten sposób nie dać się oszukać sprzedawcy.
- Ta baza zawiera wszelkie informacje od zakupu auta do momentu przekroczenia granicy Stanów Zjednoczonych.
Na podstawie tej bazy można ustalić historię samochodu. Od przeglądów, incydentów, wypadków, wypłaty odszkodowań do zezłomowania . - Można to sprawdzić m.in na stronie www.carfax.eu - przypomina sędzia Cezary Skwara.
REKLAMA
W umowie kupna-sprzedaży ważne oświadczenie właściciela
Sędzia radzi jednak, by w umowach kupna-sprzedaży zawsze znalazło się oświadczenie właściciela dotyczące stanu technicznego pojazdu.
Wtedy łatwiej jest dochodzić odszkodowania lub zwrotu gotówki jeśli okaże się, że zostaliśmy oszukani.
Polecane
REKLAMA