Turniej bokserski im. Feliksa Stamma: cztery zwycięstwa Polaków w Warszawie
Czworo polskich bokserów: Karolina Michalczuk (60 kg), Lidia Fidura (75 kg), Grzegorz Kozłowski (52 kg) oraz Igor Jakubowski (91 kg) triumfowało w turnieju im. Feliksa Stamma w Warszawie.
2014-04-12, 19:14
Posłuchaj
W finałach porażki poniosła także czwórka reprezentantów gospodarzy.
Fidura zwyciężyła w każdej z pięciu edycji kobiecych zawodów upamiętniających legendarnego szkoleniowca, Michalczuk z kolei wygrała po raz czwarty; pierwszy zaś w wadze lekkiej, w której niedawno zadebiutowała.
Na zasłużenie zasłużyły obie podopieczne trenerów Pawła Pasiaka i Władysława Maciejewskiego (asystent), choć trudniejszą drogę po złoto miała z pewnością Fidura - pokonała m.in. dwie Kanadyjki (Mary Spencer i Ariane Fortin), które łącznie mają w dorobku aż pięć tytułów mistrzyń świata. Polska pięściarka nigdy nie stała na podium ME czy MŚ.
Żeńskie pięściarstwo rozwija się bardzo dynamicznie, choć na igrzyskach rywalizacja odbywa się tylko w trzech kategoriach (51 kg, 60 kg, 75 kg). W najlżejszej z nich w stołecznym hotelu Gromada, gdzie odbywał się turniej, najlepsza okazała się mistrzyni igrzysk w Londynie Brytyjka Nicola Adams. W tegorocznym turnieju Stamma nie brakowało medalistek najważniejszych imprez; dla porównania w 2010 roku, m.in. ze względu na chmurę pyłu wulkanicznego, startowało zaledwie osiem zawodniczek, stąd Michalczuk wtedy od razu była w finale.
O ile panie wykorzystały w 100 proc. szanse na zwycięstwa w Warszawie, o tyle polscy pięściarze byli mniej skuteczni. Na najwyższym stopniu podium stanęli dwaj z sześciu boksujących w sobotę: Grzegorz Kozłowski i Jakubowski. Pierwszy z wymienionych sprawił niespodziankę, pokonując niejednogłośnie na punkty Kevina de la Nieve. Zawodnik pochodzący z Dominikany ma obywatelstwo hiszpańskie od 2000 roku, a w jego dorobku są srebrny (2008) i brązowy (2010) medal ME.
Natomiast Jakubowski, który jeszcze kilka sezonów temu walczył w wagach 69 kg i 75 kg, od niedawna boksuje w ciężkiej. W finale nie dał szans Rosjaninowi Pawłowi Nikitajewowi, który triumfował w polskich zawodach przed czterema laty.
Niewiele brakowało, aby w ślady bliźniaków Pawła i Grzegorza Skrzeczów, którzy kiedyś wygrywali jeden po drugim turniej Stamma, poszli bracia Kozłowscy; Sylwester przegrał jednak pojedynek finałowy w wadze 56 kg.
Wynik walk finałowych turnieju im. Feliksa Stamma:
kobiety:
51 kg: Nicola Adams (W. Brytania) - Saiana Sagatajewa (Rosja) 2:1
60 kg: Karolina Michalczuk (Polska) - Chantelle Cameron (Anglia) 3:0
75 kg: Lidia Fidura (Polska) - Ariane Fortin (Kanada) 2:1
mężczyźni:
49 kg: Jerżan Żormat (Kazachstan) - Yahya Saleh Ahmed Al-Rafiq (Katar) 3:0
52 kg: Grzegorz Kozłowski (Polska) - Kevin de la Nieve (Hiszpania) 2:1
56 kg: Sylwester Kozłowski (Polska) - Michael Conlan (Irlandia) 0:3
60 kg: Otar Eranosjan (Gruzja) - Anawar Junusow (Tadżykistan) 2:1
64 kg: Kazimierz Łęgowski (Polska) - Witalij Dunajcew (Rosja) 0:3
69 kg: Damian Kiwior (Polska) - Zaal Chaczatadze (Gruzja) 1:2
75 kg: Ołeksij Kazym-Zade (Ukraina) - Zoltan Harcsa (Węgry) 2:1
81 kg: Jordan Kuliński (Polska) - Paweł Silagin (Rosja) 1:2
91 kg: Igor Jakubowski (Polska) - Paweł Nikitajew (Rosja) 3:0
+91 kg: Dean Gadiner (Irlandia) - Cam Awesome (USA) 0:3
Polskie Radio jest patronem medialnym XXXI Międzynarodowego Turnieju imienia Feliksa Stamma. Na relacje z tej imprezy zapraszamy do radiowej Jedynki,
Źródło: Orange sport/x-news
REKLAMA
man
REKLAMA