Manny Pacquiao wygrał z Bradleyem i odzyskał tytuł
Manny Pacquiao po raz drugi pewnie pokonał Timothy'ego Bradleya i odzyskał tytuł mistrza świata federacji WBO w wadze półśredniej.
2014-04-13, 09:52
Manny Pacquiao odzyskał tytuł mistrza świata federacji WBO w wadze półśredniej. Filipiński bokser na ringu w Las Vegas w 12-rundowym pojedynku pokonał jednogłośnie na punkty dotychczasowego posiadacza pasa Amerykanina Timothy'ego Bradleya.
Sędziowie punktowali 116:112, 118:110 i 116:112 na korzyść kongresmana i bohatera narodowego Filipin, uważanego do niedawna za najlepszego pięściarza świata bez podziału na kategorie.
Tym samym Pacquiao zrewanżował się rywalowi za porażkę w czerwcu 2012 roku, kiedy to Bradley odebrał mu tytuł. W sobotę Amerykanin przegrał po raz pierwszy jako zawodowiec, a stoczył dotychczas 32 walki.
35-letni Filipińczyk z kolei poprawił swój rekord na 56 zwycięstw, pięć porażek i dwa remisy.
Bradley tłumaczył swoją słabszą dyspozycję kontuzją łydki, której nabawił się na początku pojedynku, ale nie miał wątpliwości, że zwyciężył tego wieczora lepszy bokser.
- Wygrałeś zasłużenie, nie mam nic na swoją obronę - jeszcze w ringu powiedział do Pacquiao, który odparł:
- Nie było łatwo, wysoko zawiesiłeś mi poprzeczkę.
Więcej ciosów wyprowadził Amerykanin - 627, ale celnych było "tylko" 141. Natomiast z 563 uderzeń "Pacemana" Bradley odczuł 198.
Za sobotni pojedynek Pacquiao miał zagwarantowane 20 mln dolarów, a przeciwnik - sześć. Dodatkowo ich konta zasilą wpływy ze sprzedaży płatnych transmisji telewizyjnych (PPV). Przed dwoma laty ich pojedynek chciało w ten sposób zobaczyć ok. 900 tysięcy kibiców.
ps
REKLAMA
REKLAMA