Koncesje gazowe: Polska odmawia rosyjskiemu miliarderowi. Ze względu na bezpieczeństwo kraju

Rosyjski oligarcha, który pośrednio przejął koncesje gazowe w Polsce, nie dostał zgody na ich przedłużenie. Bo to zagraża bezpieczeństwu kraju. O sprawie pisze "Puls Biznesu".

2014-05-16, 10:44

Koncesje gazowe: Polska odmawia rosyjskiemu miliarderowi. Ze względu na bezpieczeństwo kraju
. Foto: sxc.hu

Do podjęcia takiej decyzji skłoniły wiceministra środowiska i głównego geologa kraju Sławomira Brodzińskiego konflikt na Ukrainie i agresywna polityka gazowa Rosji. To pierwszy przypadek odwołania się do bezpieczeństwa państwa w historii koncesjodawcy.

- Decyzja była niełatwa, ale należało ją podjąć. Przejęcie koncesji przez spółkę związaną z osobami należącymi do rosyjskiego establishmentu, w połączeniu z historią działania tych osób, sugerowało, że inwestor będzie po prostu przetrzymywał te koncesje. A nam zależy przecież na doprowadzeniu do wydobycia - tłumaczy Sławomir Brodziński.

Fridman kupił spółkę RWE Dea

"Puls Biznesu" wyjaśnia, że zagrożenie dla Polski wynika z transakcji, którą w marcu zawarł niemiecki koncern energetyczny RWE z funduszem kontrolowanym przez Michaiła Fridmana, rosyjskiego oligarchę uchodzącego za oddanego zwolennika prezydenta Władimira Putina.

Fridman kupił od RWE spółkę RWE Dea, która miała w Polsce cztery koncesje ma poszukiwania złoż gazu i ropy naftowej na Podkarpaciu.

REKLAMA

Ekspert: RWE sprzedaje potężny kawałek biznesu Rosjanom:

Źródło: TVN24/X-news

IAR, awi

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej