Są pieniądze dla samorządów na inwestycje w zieloną energię. Zyskają też mieszkańcy

Posłuchaj

Samorządy dostaną około 45 mln zł dotacji na tworzenie planów gospodarki niskoemisyjnej (Polskie Radio)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Plany są potrzebne, aby móc sięgnąć po pieniądze unijne na inwestycje w zakresie niskoemisyjnej gospodarki. Wnioski o dofinansowanie złożyło blisko tysiąc gmin.

- Praktycznie wszystkie wnioski złożone w tym naborze spotkały się z akceptacją Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – mówi Barbara Koszułap, wiceprezes NFOŚiGW.

Pierwsze umowy już podpisane

Fundusz podpisał właśnie pierwsze umowy z Bydgoszczą, Ełkiem, Puławami, gminą Wyry i z Łodzią. Miasto chce prowadzić inwestycje poprawiające efektywność energetyczną.

- Między innymi wymiana taboru komunikacji miejskiej czy wymiana oświetlenia ulicznego – wylicza inwestycje miasta Agnieszka Nowak, wiceprezydent Łodzi.

Emisję ograniczać chce też gmina Wyry w województwie śląskim.

Wójt gminy Wyry Barbara Prasoł już planuje wykorzystanie unijnych pieniędzy. Gmina ma zamiar m.in. przeprowadzić termomodernizację budynków komunalnych, wymienić źródła ciepła na bardziej ekologiczne czy też wprowadzić odnawialne źródła energii. Wójt planuje również wykorzystać dotacje unijne na szkolenia pracowników oraz popularyzację OZE wśród mieszkańców gminy.

1,5 mld euro na gospodarkę niskoemisyjną

Jest o co zabiegać, bo Unia Europejska na gospodarkę niskoemisyjną w Polsce przeznaczyła w nowej perspektywie finansowej 1,5 mld euro. To pieniądze na różnego rodzaju ekoinwestycje.

- Podniesienie efektywności energetycznej w budynkach – tutaj Polska, ale też inne kraje członkowskie Unii Europejskiej mają bardzo wiele do zrobienia. Bardzo duży nacisk będziemy też kłaść na kwestie związane z modernizacją czy rozbudową sieci ciepłowniczej na terenie polskich miast, gmin. Ważne jest też wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii (…)  Ważne jest też wpisanie w tego typu dokumenty projektów dotyczących lokalnego transportu zbiorowego – wylicza Jarosław Orliński z Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju.

Zysk dla mieszkańców

Nie dziwi więc fakt, że zapobiegliwe samorządy już się przygotowują do wydania środków w ramach nowej perspektywy finansowej. Zyskają na tym wszyscy.

- Na pewno każdy Kowalski po pierwsze będzie miał mniejsze koszty za ciepło, za energię w swoim mieszkaniu, po drugie oczywiście będzie żył w lepszym pod względem jakości powietrza mieście i gminie. Dzięki tym pieniądzom gminy będą zdecydowanie efektywniej realizować działania inwestycyjne i prawdopodobnie koszty związane z nakładami inwestycyjnymi będą zdecydowanie niższe, niż byśmy robili każdą inwestycję w nie taki zintegrowany sposób, jak powinny te plany gospodarki niskoemisyjnej przewidywać - dodaje Koszułap.

Justyna Golonko, awi