Wraca walka o ubój rytualny: projekt obywatelski w Sejmie

Środowiska rolnicze wracają do walki o przywrócenie uboju rytualnego w Polsce. Nowy projekt obywatelski zgłosiła Krajowa Rada Izb Rolniczych, która zebrała pod nim 150 tysięcy podpisów. Miał być rozpatrywany na posiedzeniu Sejmu 30 maja, głosowanie jednak odłożono do 6 czerwca.

2014-05-31, 10:59

Wraca walka o ubój rytualny: projekt obywatelski w Sejmie
. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

O projekcie obywatelskim dotyczącym uboju rytualnego mówi Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych./Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarczego Polskiego Radia/
+
Dodaj do playlisty

Od początku 2013 roku ubój rytualny w Polsce jest zakazany. Nie udało się uchwalić nowej ustawy przywracającej jego legalność. W lipcu zeszłego roku posłowie odrzucili projekt autorstwa Ministerstwa Rolnictwa.

Trybunał Konstytucyjny zakwestionował fakt, że nie regulowała tego uboju ustawa tylko rozporządzenie ministra.

Jak mówi Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych: - My złożyliśmy ten sam projekt, który zgłosił rząd, a który był pod obradami półtora roku temu.Ten projekt przepadł. Chcielibyśmy, aby ten projekt był skierowany do dalszych prac sejmowych, żeby posłowie wypracowali taką ustawę, która będzie satysfakcjonowała wszystkie strony. Czyli obrońcy zwierząt mają mieć zabezpieczone to, że nikt się nie będzie znęcał nad zwierzętami, grupy wyznaniowe nie będą miały problemów z tym, że nie będą mogły we właściwy sposób w Polsce realizować swoich religijnych spraw. Trzecią stroną są rolnicy, którzy najbardziej na tym tracą ze względów finansowych - mówi Szmulewicz.

W Sejmie o uboju rytualnym. Posłowie znowu podzieleni >>>

Zakaz uboju rytualnego występuje tylko w trzech krajach europejskich: Norwegii, Szwecji i Szwajcarii. Żaden z tych krajów nie jest eksporterem wołowiny. W Polsce eksport mięsa, mimo zakazu uboju rytualnego i mimo braku eksportu do Rosji, rośnie.

Jednak eksport wołowiny nie rośnie. – Jeżeli obrońcy zwierząt walczą o to, żeby te zwierzęta nie cierpiały, to – według prezesa samorządu rolniczego – one cierpią dzisiaj więcej, bo najczęściej ubój rytualny naszych sztuk odbywa się w innych krajach, a dodatkowo zwierzęta muszą przejechać kilkaset kilometrów, żeby je ubito w Słowacji, na Litwie, w Czechach czy w Niemczech.

Czy projekt ustawy obywatelskiej dopuszcza ogłuszenie?

Są dwie metody – informuje Wiktor Szmulewicz. – Mięso koszerne wymaga uśmiercania bez ogłuszania. Arabski Halal zezwala na ogłuszanie wstępne, ale przy odpowiednich zasadach.

Jeśli Sejm nie odrzuci projektu, usatysfakcjonuje to rolników, bo będzie można rozpocząć dyskusję, która pozwoli posłom stworzyć ustawę nie krzywdzącą ani zwierząt ani nie wykluczy producentów.

Jeśli Sejm odrzuci projekt, czyli utrzyma zakaz uboju rytualnego, to pozostanie sytuacja, która jest obecnie, czyli Polska pozbędzie się ogromnych rynków i możliwości zaspokajania potrzeb religijnych niektórych ludzi w kraju.

Poza tym, ten rynek nie będzie miał szans się rozwinąć, bo przy niskiej konsumpcji wołowiny w Polsce i przy problemach rynku wieprzowiny, sytuacja w rolnictwie będzie trudna.

To trudny i społecznie niewdzięczny projekt, bo - niezależnie od tego, czy ubój rytualny zostanie przywrócony czy nie - zawsze pozostaną co do tego spory i podejmowane będą próby zmiany uchwalonego prawa.

Aleksandra Tycner

Polecane

Wróć do strony głównej