Ekstraklasa: Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk. Górnik zmarnował szansę na puchary
Górnik Zabrze przegrał na własnym boisku z Lechią Gdańsk 0:2 w meczu ostatniej kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Górnik skończył sezon na 6. miejscu, a Lechia na czwartej pozycji.
2014-06-01, 20:03
RELACJA z ostatniej kolejki Ekstraklasy w grupie mistrzowskiej
Dla zabrzan niedzielne spotkanie mogło okazać się istotne. W przypadku zwycięstwa nad Lechią i ewentualnej porażki Ruchu Chorzów z Pogonią Szczecin zajęliby trzecie miejsce w ekstraklasie. Z tym zastrzeżeniem, że bez prawa gry w kwalifikacjach Ligi Europejskiej (nie otrzymali licencji).
Przed przerwą bramki nie padły, jednak kibice nie mogli narzekać na brak emocji. Piłkarze obu drużyn stworzyli wiele ciekawych sytuacji. W zespole Górnika bardzo aktywny był przede wszystkim Nakoulma, który już w 12. minucie strzelił z bliska, ale lepszy okazał się bramkarz Lechii Mateusz Bąk.
Później w ekipie Górnika bliscy zdobycia gola byli Bartosz Iwan (płaski strzał przy słupku, obroniony przez Bąka) i Seweryn Gancarczyk z rzutu wolnego.
REKLAMA
Lechia nie ograniczała się tylko do defensywy. Przeciwnie, w miarę upływu czas akcje gdańszczan były coraz groźniejsze. Dwukrotnie bramkarza Górnika Grzegorza Kasprzika mógł pokonać Patryk Tuszyński. Najefektowniejszą akcję goście przeprowadzili w 41. minucie, gdy po dośrodkowaniu Macieja Makuszewskiego potężnie z woleja strzelił Piotr Grzelczak. Wychowanek łódzkiego Widzewa trafił w słupek.
W drugiej połowie w rolach głównych wystąpili przede wszystkim obrońcy Górnika oraz Stojan Vranjes. Po dwóch faulach zawodników gospodarzy arbiter podyktował rzuty karne, które w 68. minucie oraz w doliczonym czasie gry wykorzystał bośniacki pomocnik Lechii.
Za pierwszym razem sędzia uznał, że w polu karnym za koszulkę był pociągany Sadajew, a w 93. minucie Gancarczyk sfaulował rozpędzonego Makuszewskiego.
Co ciekawe, w poprzedniej kolejce - w spotkaniu z Wisłą Kraków (2:2) - Vranjes również dwukrotnie zdobył gole z "jedenastek", na dodatek niemal w identycznych momentach meczu.
REKLAMA
Dzięki zwycięstwu Lechia awansowała kosztem zabrzan na czwarte miejsce w tabeli. Górnik zakończył sezon 2013/2014 na szóstej pozycji.
Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk 0:2 (0:0)
Bramki: 0:1 Stojan Vranjes (68-karny), 0:2 Stojan Vranjes (90+3-karny).
Żółte kartki - Górnik Zabrze: Szymon Drewniak, Grzegorz Kasprzik, Seweryn Gancarczyk. Lechia Gdańsk: Zaur Sadajew.
REKLAMA
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).
Widzów: 3 000.
Górnik Zabrze: Grzegorz Kasprzik - Paweł Olkowski, Adam Danch, Seweryn Gancarczyk, Rafał Kosznik (88. Ołeksandr Szeweluchin) - Łukasz Madej, Radosław Sobolewski, Bartosz Iwan (78. Mateusz Zachara), Szymon Drewniak (78. Przemysław Oziębała), Dzikamai Gwaze - Prejuce Nakoulma.
Lechia Gdańsk: Mateusz Bąk - Paweł Stolarski (46. Deleu), Rafał Janicki, Paweł Dawidowicz, Nikola Lekovic - Maciej Makuszewski, Patryk Tuszyński (90. Przemysław Frankowski), Marcin Pietrowski, Stojan Vranjes, Piotr Grzelczak - Zaur Sadajew.
REKLAMA
man, mr
REKLAMA