Piechociński uspokaja: dostawy gazu do Polski przez Ukrainę są bezpieczne
Nawet jeśli Rosjanie zakręcą kurek z gazem Ukrainie, to w dalszym ciągu będzie on płynął przez ten kraj do Słowacji, Polski czy innych krajów - powiedział w poniedziałek wicepremier Janusz Piechociński.
2014-06-02, 12:10
Posłuchaj
Na konto Gazpromu wpłynęło ponad 786 milionów dolarów za dostawy gazu dla Ukrainy, co odsuwa groźbę zakręcenia przez Rosjan kurka z gazem.
Gazprom wstrzyma warunki przedpłat gazowych dla Ukrainy >>>
Po południu w Brukseli odbędą się rozmowy ostatniej szansy w sprawie rosyjsko-ukraińskiego sporu gazowego. Jeśli nie dojdzie do porozumienia w sprawie spłaty przez Kijów całości długu, który wynosi ponad 3 miliardy dolarów, Moskwa ostrzega, że zakręci kurek gazem - a to grozi wstrzymaniem dostaw do Europy przez Ukrainę.
Szef resortu gospodarki Janusz Piechociński ocenia, że wchodzimy w okres niepewności w relacjach ukraińsko-rosyjskich i to nie tylko gazowych. Powtórzył, że Polska jest bezpieczna, jeśli chodzi o dostawy błękitnego surowca.
REKLAMA
"Odrobiliśmy lekcję z poprzedniego kryzysu"
Zaznaczył, że lekcję z poprzedniego kryzysu gazowego odrobiliśmy bardzo dobrze - rozbudowaliśmy gazociągi, powstaje terminal gazu skroplonego, mamy rewers fizyczny z Niemcami.Wicepremier dodał, że sprawa rosyjsko-ukraińskiego sporu gazowego przypomina jak ważne jest budowanie wspólnej europejskiej unii energetycznej.
Źródło: TVN24/X-news
Zaplanowane na popołudnie w Brukseli rozmowy to czwarta runda negocjacyjna. Pierwsza odbyła się na początku maja w Warszawie, ostatnia - w ubiegłym tygodniu w Berlinie.
REKLAMA
IAR/PAP, awi
REKLAMA