W Brazylii wykryto wirus polio
O Brazylii jest teraz głośno za sprawą trwającego mundialu, ale w cieniu wielkich zawodów trwają badania nad wykrytym tam wirusem polio. Wirusy znaleziono w próbkach ścieków w pobliżu międzynarodowego lotniska w Campinas niedaleko Sao Paulo.
2014-07-03, 15:20
Posłuchaj
Zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia nie było żadnych przypadków zachorowań i nie wprowadzono też żadnych ograniczeń dla podróżujących. Badania genetyczne potwierdziły, że wirus pochodzi z Gwinei Równikowej na zachodzie Afryki.
Polio zakrada się do Ameryki Południowej
Ameryki zostały uznane za rejony wolne od choroby polio na początku lat 90., dlatego brazylijskie odkrycie może nieść ze sobą poważne konsekwencje dla obu Ameryk. Próbki zawierające wirus zostały jednak dobrze zabezpieczone przez zespół naukowców.
– Testy zwykle nic nie wykazują, ale tym razem znaleziono dziki wirus polio. Był to przykład wspanialej pracy zespołowej. Wirus jest izolowany i opisywany genetycznie. Na tej podstawie stwierdza się, czy wirus od zawsze istniał w Brazylii, czy przybył on z innej części świata. Genom był taki sam jak wirusa obecnego w Gwinei Równikowej – wyjaśniał w rozmowie z Rafałem Motriukiem prof. Jon Andrus z WHO.
Nieoczekiwane ognisko choroby
Wykryty w Brazylii wirus pochodzi z Gwinei Równikowej, ale państwo to nie widniało w rejestrach krajów, które walczą z polio. Odkrycie pochodzenia wirusa było zatem nie lada niespodzianką.
– Istnieją trzy rodzaje polio i całkowicie udało się wytępić ten drugi. Ostatni przypadek zachorowania zanotowano w Indiach w roku 1999. Od 18 miesięcy nie mieliśmy także doniesień o paraliżu dziecka wywołanego trzecim typem polio. W tych dwóch przypadkach świat odnosi spore sukcesy, ale typ pierwszy jest najtrudniejszy do wytępienia. Gwinea Równikowa była od paru lat wolna od polio, ale sąsiedni Kamerun już nie i stamtąd przywędrował wirus – powiedział prof. Jon Andrus.
PR24