Piotr Makowski dla Polskiego Radia: mamy dziurę między "złotkami", a następnymi pokoleniami

- Być może trzeba zrobić krok w tył, by w końcu zrobić też krok do przodu - mówi Piotr Makowski, trener kadry w rozmowie z Rafałem Bałą.

2014-07-08, 15:31

Piotr Makowski dla Polskiego Radia: mamy dziurę między "złotkami", a następnymi pokoleniami
Trener reprezentacji Polski Piotr Makowski udziela wskazówek swoim zawodniczkom w meczu Ligi Europejskiej siatkarek z Niemkami w Płocku. Foto: PAP/Grzegorz Michałowski

Posłuchaj

Z Piotrem Makowskim rozmawiał Rafał Bała (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Reprezentacja Polski siatkarek przegrała w miniony weekend z Niemkami dwa mecze Ligi Europejskiej w Oldenburgu po 0:3 i nie zdołała wywalczyć awansu do finału tych rozgrywek.

Przed odmłodzonym polskim zespołem jeszcze spotkania w Koszalinie z Hiszpankami, na pożegnanie z kibicami, a później przygotowania do innego cyklu - Grand Prix. Trener kadry Piotr Makowski w rozmowie z Rafałem Bałą opowiada o tegorocznych występach swojej drużyny i o planach na przyszłość.
RAFAŁ BAŁA: Żałuje Pan, że nie będzie tego finału i że Niemki, które są na podobnym poziomie jeśli chodzi o rozwój zawodniczek, na tym etapie są jednak przed Polską?
PIOTR MAKOWSKI: Niemki pokonały nas wyraźnie w tym czwórmeczu, jeden mecz wygraliśmy, trzy zostały przez nas przegrane. Mieliśmy troszeczkę inny cykl przygotowań. My przygotowywaliśmy się do eliminacji mistrzostw Europy, praktycznie z marszu po lidze weszliśmy w Ligę Europejską, jesteśmy w podróży od pięciu tygodni. Tak jak planowaliśmy - ogrywamy młodzież. Trochę zmienił się regulamin Ligi Europejskiej, miały awansować dwa zespoły do finału, okazało się, że awansuje tylko jeden. Na pewno żałujemy, że nas w tym finale nie będzie, ale taki jest sport. Następne jest Grand Prix z głównym celem - turniejem finałowym w Koszalinie.
RB: W Grand Prix jest okazja do spotkania z zespołami, które prezentują różną siatkówkę, nie tylko europejską. W poprzednich latach Polki miały możliwość grania z Amerykankami, Japonkami, Chinkami. Teraz tej okazji - przynajmniej w fazie grupowej - nie będzie. Ewentualnie, jeśli pańskie podopieczne zagrałyby bardzo dobrze, mogłyby zmierzyć się z tymi silnymi zespołami w wielkim finale. Chciałby pan więcej meczów w Azjatkami, Amerykankami, Brazylijkami?
PM: Na razie ten poligon, który mamy w Lidze Europejskiej dla naszych młodych zawodniczek jest wystarczający. Oczywiście, jeśli byłaby okazja zagrać z lepszymi zespołami, innymi w sensie stylu gry to na pewno byłoby to interesujące. Ale tak naprawdę zaczynamy coś od nowa i powoli będziemy się temu przyglądać.
RB: Kiedy w styczniu nie udało się awansować do mistrzostw świata, odeszło wiele doświadczonych zawodniczek, sam pan się zastanawiał, czy odejść, czy zostać. Tak pan sobie wyobrażał początki budowania nowego zespołu? Momentami jest ciężko.
PM: Być może trzeba zrobić krok w tył, by w końcu zrobić też krok do przodu. To nie jest prosta sprawa. Mamy dziurę między "złotkami", a następnymi pokoleniami. Patrząc na to, w jakim składzie teraz jesteśmy, trzeba zauważyć, że jest tu wiele dziewczyn, które nie mają miejsca w podstawowych składach swoich zespołów klubowych, są zmienniczkami.
RB: Reprezentacja Polski w siatkówce kobiet zajmuje 15. miejsce w rankingu FIVB, 6. pozycję wśród europejskich zespołów. Te rankingi są ważne w kontekście kwalifikacji do igrzysk olimpijskich, które odbędą się już za dwa lata. Czy operacja: Piotr Makowski - reprezentacja, Piotr Makowski - budowanie drużyny jest obliczona właśnie na kwalifikację olimpijską, czy to bardziej długofalowy projekt?
PM: Projekt jest długofalowy, skierowany do młodych zawodniczek, które będą zmienniczkami popularnych złotek. Ale głównym celem każdego trenera i zawodnika oczywiście jest awans czy to na mistrzostwa Europy, mistrzostwa świata, czy igrzyska olimpijskie. Ważny będzie przyszłoroczny turniej Grand Prix, bo w tym sezonie na pewno w mistrzostwach świata nas nie ma i tutaj punktów nie zdobędziemy. Każdy sportowiec, startujący na wysokim poziomie ma taką nadzieję, że zagra na igrzyskach.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

ah

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej