Szwecja: ”trojany” w komputerach dyplomatów
Komputery szwedzkiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych zostały zainfekowane przez chińskie programy szpiegowskie.
2014-07-17, 15:50
Informację opublikował dziennik "Svenska Dagbladet”. Gazeta opierając się na nieoficjalnych wypowiedziach przedstawicieli szwedzkich służb kontrwywiadu i wywiadu podkreśla, że największym zagrożeniem dla cybernetycznego bezpieczeństwa kraju nie są działania Rosji, ale internetowe ataki z Chin.
Jak wykazało dochodzenie, wszystko wskazuje na to, że chińscy hakerzy przez dziesięć lat włamywali się do systemu internetowego szwedzkiego MSZ. Wykorzystywali w tym celu wysoko zaawansowane programy szpiegowskie. Bezkarnie wykradali z niego interesujące ich dokumenty, dotyczące głównie spraw gospodarczych. Odkrycie włamania potwierdziło opinię kanadyjskich ekspertów, ostrzegających już w 2009 roku, iż Chiny prowadzą takie operacje internetowe przeciwko 102 państwom świata.
Zdaniem specjalistów, obecnie szwedzkie MSZ jest już bezpieczne. Uzyskane podczas starcia z hakerami doświadczenia i umiejętności pozwoliły Szwedom ostrzec w ubiegłym roku Finlandię przed podobnym włamaniem do centrali jej dyplomacji. Fińskie dochodzenie miało też, według nieoficjalnych informacji, wskazywać na chińskich sprawców ataku.
IAR/iz
REKLAMA
REKLAMA