Pociąg z ciałami ofiar nadal w rejonie kontrolowanym przez separatystów

Jak na razie fiaskiem zakończyły się negocjacje OBWE oraz władz z Kijowa z prorosyjskimi bojówkarzami w sprawie pociągu, w którym zgromadzono ciała ofiar katastrofy samolotu malezyjskich linii lotniczych.

2014-07-21, 12:49

Pociąg z ciałami ofiar nadal w rejonie kontrolowanym przez separatystów

Międzynarodowi inspektorzy zabiegają, by pociąg mógł odjechać ze stacji Torez w rejon, który kontrolują władze Ukrainy.

Szef holenderskiej ekipy kryminalistycznej, który był na miejscu oświadczył, że pociąg z ciałami ofiar powinien wyruszyć z Torezu jeszcze w poniedziałek do miejsca, gdzie - jak to ujął - "będziemy mogli pracować". - Pociąg pojedzie. Na razie nie znamy jeszcze dokładnej godziny ani celu. Ale obiecano nam: pociąg dzisiaj pojedzie - powiedział dziennikarzom na dworcu kolejowym w Torezie.
- Chcę jedynie, aby pociąg pojechał w miejsce, gdzie będziemy mogli wykonywać naszą pracę. I to leży w interesie wszystkich, zwłaszcza rodzin ofiar - dodał.

Grupa holenderskich śledczych zbadała zwłoki ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu, złożone w pociągu. Śledczy z maskami higienicznymi na twarzach otworzyli pięć wagonów-chłodni, z których wydobywał się silny odór rozkładających się ciał - pisze agencja AFP.
Jeden z obecnych na miejscu holenderskich ekspertów medycyny sądowej Petert Van Vilet powiedział, że "przechowywanie ciał jest prawidłowe". Holenderskim ekspertom w misji towarzyszą przedstawiciele Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

W niedzielę premier Holandii mark Rutte mówił, że "wszystkie wysiłki są skoncentrowane na tym, by ten pociąg znalazł się na terytorium kontrolowanym przez władze ukraińskie".

REKLAMA

Malezyjski Boeing 777 rozbił się w czwartek w obwodzie donieckim, objętym walkami wschodzie Ukrainy. Zginęło 298 osób, w tym 193 Holendrów.

Zestrzelenie malezyjskiego samolotu: serwis specjalny  >>>

PAP/asop

''

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej