Lewandowski: na razie nie czuję się piłkarzem Bayernu z krwi i kości
Debiut w barwach Bayernu Monachium Robert Lewandowski ukoronował w poniedziałek strzeleniem gola. To jednak jeszcze nie wystarczy, by polski piłkarz poczuł się w stu procentach członkiem bawarskiej ekipy. - Potrzebny do tego jest mecz o stawkę - zaznaczył.
2014-07-22, 14:10
Popularny "Lewy" w Monachium jest od dwóch tygodni i pod okiem trenera Josepa Guardioli przygotowuje się do startu Bundesligi. W poniedziałek po raz pierwszy zagrał w koszulce mistrza Niemiec. Sparing z MSV Duisburg zakończył się remisem 1:1, a były napastnik Borussii Dortmund strzelił gola.
- To był tylko sparing. Nie czuję się na razie graczem Bayernu z krwi i kości. Do tego potrzeba meczu o stawkę. Może tak będzie po Superpucharze Niemiec czy starcie ekstraklasy - powiedział król strzelców Bundesligi ostatniego sezonu.
Do Polaka w niebiesko-czerwonym trykocie muszą przyzwyczaić się także kibice. W niemieckich mediach nie brakuje jednak pozytywnych komentarzy.
- Technicznie perfekcyjnie zamienił podanie od Rafinhy na bramkę. Najwyraźniej nie został swoich umiejętności w Dortmundzie - napisał dziennikarz niemieckiej agencji prasowej dpa.
Sam Lewandowski skomentował: - Jestem zadowolony, że udało się zdobyć gola, ale mimo wszystko był tylko remis. Zawsze jest jednak trudno grać, gdy brakuje wielu podstawowych piłkarzy.
Polak miał na myśli, że z urlopów nie wrócili jeszcze zawodnicy, którzy brali udział w mistrzostwach świata w Brazylii. Dołączą do zespołu 30 lipca i pojadą od razu na tournee po Stanach Zjednoczonych. Pierwszy ważny sprawdzian Bawarczycy będą mieć 13 sierpnia w meczu o Superpuchar Niemiec w Dortmundzie z Borussią.
"Lewy" po debiucie: Gol dał mi pewność siebie. Sammer: Musimy wykorzystać jego talent
DE RTL TV/x-news
Lewandowski już strzela dla Bayernu. Bramka w debiucie z Duisburgiem
REKLAMA
/Foto Olimpik/x-news
źr. YouTube/ MrBundesteamOfficial
REKLAMA
man, polskieradio.pl
REKLAMA