Konflikt zbrojny a prawa człowieka

Trwające na Ukrainie i w Strefie Gazy konflikty pochłaniają coraz więcej ofiar. Organizacje stające w obronie praw człowieka biją na alarm, ale prawa ludności cywilnej w strefie działań wojennych często zrzucane są na dalszy plan.

2014-07-29, 11:24

Konflikt zbrojny a prawa człowieka
. Foto: flickr/DFAT photo library

Posłuchaj

29.07.14 Draginja Nadazdin: „Gdy widzimy, że dochodzi do poważnych naruszeń praw człowieka i ofiarami są cywile, to każda dostawa broni jest inwestowaniem w ten konflikt (…)”
+
Dodaj do playlisty

Rada Praw Człowieka ONZ przyjęła rezolucję, w której stwierdza się, że w Strefie Gazy łamane są praw człowieka. Natomiast Wysoka Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka Navi Pillay oświadczyła, że zestrzelenie malezyjskiego samolotu nad wschodnią Ukrainą można uznać za zbrodnię wojenną, a winnych katastrofy trzeba postawić przed wymiarem sprawiedliwości. Działania zbrojne często stwarzają wrażenie zniesienia jakichkolwiek regulacji, ale nie praw człowieka.

Strefa Gazy pod ostrzałem

Ofiarami izraelskiej interwencji w Strefie Gazy są najczęściej cywile, którzy nie mają nic wspólnego z walczącym na tym terenie Hamasem. Izrael prowadzi niemal ciągły ostrzał, a rakiety trafiają w struktury cywilne. Najpierw była to szkoła ONZ, a teraz budynek administracyjny szpitala Szifa.

– Społeczność międzynarodowa powinna natychmiast zareagować. Wymieniając konkretne państwa nie możemy pominąć wpływu Stanów Zjednoczonych na konflikt i władze Izraela. Postulat Amnesty International jest skierowany do sekretarza Kerry’ego i dotyczy zaprzestania sprzedaży i dostaw broni do Strefy Gazy. Izrael to jedno z największych klientów amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego. Gdy dochodzi do poważnych naruszeń praw człowieka i ofiarami są cywile, to każda dostawa broni jest inwestowaniem w ten konflikt – wyjaśniała w PR24 Draginja Nadazdin, dyrektor Amnesty International Polska.

Zbrodnia wojenna na Ukrainie?

W walkach na Ukrainie nie giną tylko żołnierze uzbrojonych oddziałów, lecz także zwykli ludzie, którzy chcieliby od konfliktu uciec jak najdalej. Ukraińską czarę goryczy łamania praw człowieka przelało zestrzelenie samolotu malezyjskich linii lotniczych. W sprawę zaangażowało się środowisko międzynarodowe, a katastrofa może zostać uznana za zbrodnię wojenną i być może nie jedyną na tamtym obszarze.

REKLAMA

– Konsekwencje polityczne zestrzelenia samolotu już są widoczne. Ludzie, którzy dotąd lekceważyli ten konflikt, zdali sobie sprawę, że walki na Ukrainie też ich dotykają. Amnesty International i inne organizacje pozarządowe mają wystarczające informacje z różnych obszarów wschodniej Ukrainy, że mogą tam być popełniane zbrodnie wojenne. Tym bardziej, że ofiar tamtego konfliktu jest coraz więcej – wskazywała Gość PR24.

PR24/GM

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej