Rzetelność prognoz pogody
Prognozy pogody mają to do siebie, że niekiedy się nie sprawdzają. Nie ma chyba osoby, która ciesząc się w poniedziałek na weekendowy odpoczynek nad morzem czy w górach, po przybyciu na miejsce nie spotkała się ze srogim zawodem.
2014-07-29, 14:04
Posłuchaj
Pogoda częstokroć jest bardzo zaskakująca. Niekiedy aura może się zmienić diametralnie – nawet w ciągu kilkunastu minut.
- Prognozy pogody nie mogą się sprawdzać – to jest udowodnione matematycznie i wiemy to od czasów Edwarda Lorenza. Często mamy do czynienie ze zjawiskami lokalnymi – burzami konwekcyjnymi, czy tworzeniem się określonych chmur. Problem polega na tym, że zjawiska atmosferyczne zależą od wielu drobnych czynników, których nie jesteśmy w stanie zmierzyć - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Szymon Malinowski z Uniwersytetu Warszawskiego.
Efekt motyla
Wybitny amerykański meteorolog Edward Lorenz udowodnił, że nawet nieduże odchylenie od normy w jednej części świata, ma duże znaczenia dla pogody w miejscu odległym o dziesiątki tysięcy kilometrów. To sprawia, że trudno przewidzieć aurę dla konkretnego miasta.
- Prognozę pogody sporządza się dla całego świata. Atmosfera nie ma granic – nie ma więc czegoś takiego jak prognoza pogody dla Polski. Przewidując pogodę, musimy wiedzieć, jaki jest stan atmosfery na całym świecie - dodał Gość PR24.
REKLAMA
Trafność prognoz
Przewidywania pogodowe dotyczące np. najbliższych dwóch tygodni, ze względu na nietypowe zjawiska, mogą okazać się całkowicie nietrafione. Im krótszy czas przewidywań, tym większa szansa na sprawdzenie się prognoz.
- Najbardziej trafne są prognozy dotyczące przemieszczania się czegoś, co już powstało. Można przewidzieć, że w danym regionie będą burze, ale tego, gdzie dokładnie, i o której godzinie, pojawią się pioruny nie jesteśmy w stanie ocenić - tłumaczył prof. Szymon Malinowski.
Łatwiej więc przewidzieć, że w okolicach Warszawy wystąpią burze, niż prognozować, że dane zjawisko wystąpi w danej dzielnicy miasta o konkretnej porze.
PR24
REKLAMA
REKLAMA