Bejrut – Warszawa. Po – wstanie

W Domu Towarowym Braci Jabłkowskich można obejrzeć wystawę zdjęć zatytułowaną „Bejrut – Warszawa. Po – wstanie”’ przedstawiających zniszczony Bejrut. Autorem fotografii jest 35–letni Fadi Zabda, świadek wojny domowej z 1993 roku.

2014-07-31, 14:15

Bejrut – Warszawa. Po – wstanie
. Foto: materiały promocyjne

Posłuchaj

31.07.14 Dominika Blachnicka – Ciacek: „Patrząc na zdjęcia zniszczonego Bejrutu pomyślałam sobie, że równie dobrze mogłyby być to fotografie z czasów Powstania Warszawskiego (…)”
+
Dodaj do playlisty

W Domu Towarowym Braci Jabłkowskich można obejrzeć wystawę zdjęć zatytułowaną „Bejrut – Warszawa. Po – wstanie”’ przedstawiających zniszczony Bejrut. Autorem fotografii jest wówczas 14  –letni Fadi Zabda, świadek wojny domowej z 1993 roku.

Wydarzenia i walki, które rozpoczęły się 1 sierpnia 1944 roku utrwalone na fotografiach  można oglądać w tygodniu rocznicy Powstania Warszawskiego.

Dwa miasta, podobne historie

Fotografie zburzonego, zniszczonego wojną miasta to dobra okazja do poznania historii oraz losów ich mieszkańców.  Prezentacje, spotkania dyskusyjne, projekcje filmowe i muzyczne to tylko niektóre z wydarzeń, które łączą się z tą wystawą.
- Kiedy po raz pierwszy pojechałam do Bejrutu zobaczyłam, że  to miasto jednocześnie wspomina i odrzuca wydarzenia z 1993 roku. Jeden z moich kolegów – Fadi Zabada – pokazał mi fotografie ruin swojego miasta, które zrobił 21 lat temu.  Patrząc na zdjęcia zniszczonego Bejrutu pomyślałam sobie, że równie dobrze mogłyby być to fotografie z czasów Powstania Warszawskiego. Zestawienie tych dwóch niezwykle ważnych wydarzeń historycznych stało się inspiracją do stworzenia wystawy - podkreśliła Dominika Blachnicka –  Ciacek, kurator wystawy.

Znaczenie powstania

Zdjęcia przedstawiają ruiny miasta, opuszczone kamienice i życie codzienne, które toczyło się obok walk.  W trakcie 63 dni powstania czynny udział brali nie tylko powstańcy, ale również ludność cywilna. O wojnie w Bejrucie mieszkańcy pamiętają do dziś.

REKLAMA

- Powstanie Warszawskie było bardzo trudnym doświadczeniem.  Bejrut i Warszawa inaczej noszą w sobie pamięć o traumie z przeszłości. W Libanie ludzie bardziej koncentrują się na tym, co dzieje się tu i teraz.  Głównym przekazem wynikającym z tych tragicznych wydarzeń powinno być hasło „nigdy więcej wojny”. To jest przekaz, który można porównać do dzisiejszych wydarzeń w Strefie Gazy i w Syrii. Traktowanie powstania jak bajkę sprawia, że staje się to naszą wewnętrzną wyobraźnią i rozmową – dodała w PR24 Dominika Blachnicka – Ciacek.

PR24/ Paulina Olak

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej