Brytyjczyk skazany w Chinach, bo zbierał dane osobowe
58-letni Peter Humphrey wraz z żoną prowadził firmę konsultingową, która pomagała m.in. światowym koncernom. Sąd w Szanghaju skazał go na dwa i pół roku więzienia za nielegalne pozyskiwanie danych osobowych obywateli Chin.
2014-08-09, 18:00
Posłuchaj
Sąd uznał, że firma Brytyjczyka - ChinaWhys, która głównie zajmowała się oceną ryzyka przy wchodzeniu zagranicznych firm na chiński rynek, złamała prawo. Na komputerach do niej należących znaleziono kopie dowodów osobistych obywateli Chin, ich numery telefonów i dane dotyczące zagranicznych podróży. Ich pozyskiwanie i przetrzymywanie - zdaniem sądu było nielegalne.
Na dwa lata więzienia skazano też żonę Brytyjczyka, 60-letnią Yu Yingzheng. Parę aresztowano rok temu. Po odbyciu kary Humprey ma zostać deportowany.
Krótko przed zatrzymaniem mężczyzny ChinaWhys prowadziła, na zlecenie giganta farmaceutycznego GSK, śledztwo dotyczące szefa chińskiego oddziału tej firmy. Ujawniono bowiem intymne nagrania dyrektora i jego partnerki. W tym samym czasie chińskie władze prześwietlały koncern GSK pod kątem korupcji. Oficjalnie jednak tych spraw nie łączono.
Proces Humphreya i jego żony trwał jeden dzień.
REKLAMA
<<<Afera korupcyjna w Chinach>>>
IAR/iz
REKLAMA