Darmowy rower miejski… gminy inwestują miliony
Polacy pokochali miejskie rowery, a gminy inwestują w rozbudowę sieci wypożyczalni. Pierwsza z nich powstała 6 lat temu w Krakowie. Działa tam obecnie 30 stacji, a mieszkańcy mają do dyspozycji 270 rowerów.
2014-08-14, 15:04
Posłuchaj
- Zakup jednej stacji z 10-cioma rowerami to kosz rzędu 50 tys. zł, a utrzymanie całej wypożyczalni to roczny wydatek na poziomie 800 tys. zł – wyjaśnia Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie. – My nie zamawialiśmy typowej usługi operatorskiej, czyli rowerów z usługą. Mamy swój sprzęt, który modernizowaliśmy z firmą Nextbike, która współpracuje z Warszawą. Inny spółka jest operatorem technicznym. Całą siecią wypożyczalni natomiast zarządza gmina, a nie zewnętrzna firma – mówi gość.
Zewnętrzny operator
Władze Krakowa zastanawiają się jednak, czy w obecnym sezonie kontynuować ten model działalności, czy nie zdecydować się na partnerstwo publiczno-prywatne. Rozważana jest decyzja, by wzorem innych miast zdecydować się na zamówienie usługi.
Tak jest na przykład w Poznaniu. W mieście jest 16 stacji i 170 rowerów. Tylko w tym roku na rozbudowę sieci wypożyczalni miasto wydało 900 tys. zł. - W lipcu aż o 75 proc. wzrosła liczna wypożyczeń, w tym samym miesiącu zarejestrowało się 1000 nowych użytkowników – wylicza Małgorzata Ratajczak z Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu. Przychody z wypożyczalni trafiają do jej operatora.
Warszawa inwestuje w ścieżki rowerowe
Inaczej rozwiązano to w Warszawie. Stolica ma największą sieć 176 stacji i 2700 rowerów. - Wpływy trafiają do Urzędu Miasta i decyzją pani prezydent są w całości przeznaczane na rozwój infrastruktury i w tej chwili jest to około 2 mln zł rocznie. Wszystko idzie na budowę nowych pasów dla rowerów i ścieżek – mówi Konrad Klimczak z Urzędu Miasta.
REKLAMA
Miast, w których będą dostępne miejskie rowery, będzie przybywać. A już dzisiaj liczby są imponujące dodaje Tomasz Wojtkiewicz prezes Nextbike Polska, operatora wypożyczalni rowerowych w 9 miastach. - W tej chwili jesteśmy już w tych miastach z flotą 4 tys. rowerów, pod koniec roku będzie to 4,5 tys. rowerów, 300 tys. użytkowników, a wypożyczenia liczymy w milionach. W tym miesiącu osiągnęliśmy liczbę 4 mln 600 tys. wypożyczeń od początku istnienia Nextbakie w Poslce.
Na przełomie sierpnia i września miejskie rowery pojawią się w Lublinie.
A według statystyk 85 proc. przejazdów rowerami realizowanych jest w ramach darmowych minut. W stolicy to 20 min.
Dominik Olędzki, abo
REKLAMA
REKLAMA