Maleje bezrobocie, rośnie sprzedaż detaliczna

Posłuchaj

Dane są bardzo dobre - bo widać, ze rynek pracy reaguje już na ożywienie w gospodarce - tłumaczy główny ekonomista Plus Banku Wiktor Wojciechowski

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy na koniec lipca wyniosła 1.878,5 tys. osób.
Stopa bezrobocia liczona wg Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL) wyniosła w II kwartale 2014 r. 9,1 proc. wobec 10,6 proc. w I kwartale - podał GUS.
Współczynnik aktywności zawodowej wyniósł w II kwartale 74,1 proc. wobec 56,1 proc. kwartał wcześniej, natomiast wskaźnik zatrudnienia wyniósł 67,2 proc. wobec 50,2 proc.

Poprawia się sytuacja młodych

Dane wskazują na poprawę sytuacji na rynku pracy. Jak spojrzymy głębiej w strukturę tego spadku, to zauważyły , że najsilniej spadała liczba bezrobotnych najmłodszych. To świadczy o skuteczności programów aktywizacji zawodowej. Ministerstw Pracy uruchomiło środki na staże kierowane do osób młodych. Na pewno to jest czynni wspomagający spadek bezrobocia – uważa główny ekonomista Plus Banku Wiktor Wojciechowski. - Warto pamiętać, że rosnący popyt na pracę jest jednak głównym czynnikiem, który powoduje poprawę sytuacji na rynku pracy mierzoną spadkiem bezrobocia – dodaje.

Wcześniej informował o tym resort pracy, z którego szacunków wynika, że w poprzednim miesiącu bezrobocie liczone rok do roku wyniosło 11,9 procent, czyli było niższe o 0,1 punktu procentowego w porównaniu z czerwcem.

Minister pracy o spadku bezrobocia: Większy, niż przewidywaliśmy

TVN24 Biznes i Świat/x-news

Czynniki sezonowe

Piotr Kuczyński z Domu Inwestycyjnego Xelion wyjaśnia, że latem wskaźnik ten - między innymi dzięki pracom sezonowym - obniża się. W jego opinii lipiec i sierpień będą ostatnim okresem w tym roku, kiedy bezrobocie spada. Od września zacznie podnosić się. Na koniec roku może wynieść ponad 13 procent.

Niepewność jest nadal duża
Ekonomista BZ WBK Piotr Bielski powiedział, że pomimo spadku liczby osób bez zatrudnienia, sytuacja na rynku pracy daleka jest od wymarzonej. Dodał, że tempo poprawy jest coraz wolniejsze i na koniec roku można się spodziewać sezonowego wzrostu bezrobocia. Ekspert podkreśla, że niepewna sytuacja gospodarcza w Polsce nie zachęca przedsiębiorców do zwiększania zatrudnienia.

Na koniec roku bezrobocie wyniesie ok. 12,5 proc.
- Poprawa sytuacji w gospodarce, aktywizacja bezrobotnych oraz czynniki sezonowe, w tym m.in. prace w rolnictwie i sadownictwie przyczyniały się do spadku stopy bezrobocia w pierwszej połowie roku. Spodziewano się, że stopa bezrobocia na koniec roku może znaleźć się nawet w okolicach 12 proc. – uważa główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek. - Ostatnie wydarzenia jednak, tj. nałożenie w sierpniu embarga przez Rosję na towary żywnościowe m.in. z Polski, prawdopodobnie przyhamują poprawę sytuacji na rynku pracy. Stopa bezrobocia na koniec 2014 roku prawdopodobnie znajdzie się w okolicach 12,3 proc. - 12,5 proc. – prognozuje ekonomistka.

Sprzedaż detaliczna w lipcu wzrosła o 2,1 proc.

Sprzedaż detaliczna w lipcu wzrosła o 2,1 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2013 roku, a miesiąc do miesiąca wzrosła o 4,7 proc. - podał we wtorek GUS.
Sprzedaż detaliczna realnie wzrosła o 3,1 proc. rok do roku.
Ekonomiści ankietowani szacowali, że sprzedaż detaliczna w lipcu w ujęciu rocznym wzrosła o 1,8 proc., a w miesięcznym wzrosła o 4,0 proc.

Słaby początek kwartału
- Tempo wzrostu sprzedaży detalicznej w lipcu, podobnie jak w przypadku produkcji przemysłowej, było szybsze od czerwcowego, ale niestety i tak niższe od notowanego w okresie od stycznia do maja br. W ujęciu realnym sprzedaż detaliczna także przyspieszyła w lipcu, niemniej jednak dynamika na poziomie 3,1 proc. rok do roku istotnie odbiega od średniej na poziomie 5,7 proc. rok do roku w okresie od stycznia do maja – mówi główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.  - Tym samym lipcowe dane dotyczące sprzedaży detalicznej wpisują się w dość słaby początek trzeciego kwartału w polskiej gospodarce i sugerują, że dynamika PKB w tym okresie będzie niższa od zanotowanej w drugim kwartale, być może nawet poniżej 3 proc. rok do roku dodaje.

PAP, awi, abo