Eleanor Roosevelt – pierwsza dama świata
Swoją pozycję zawdzięczała własnej działalności i wiedzy, a nie mężowi. Historycy wciąż się zastanawiają: kto tak naprawdę kierował Stanami Zjednoczonymi, jej mąż czy ona?
2017-10-11, 06:00
Posłuchaj
11 października 1884 w Nowym Jorku urodziła się Eleanor Roosevelt, amerykańska pierwsza dama, działaczka na rzecz praw człowieka i publicystka.
Na zdjęciu: Anna Eleanor Roosevelt (20.07.1933), źr. Biblioteka Kongresu USA, Wikipedia/dp
Roosevelt wyszła za Roosevelta
Co ciekawe, nazwisko Roosevelt nosiła od urodzenia, gdyż była krewną swojego przyszłego męża. Była dzieckiem Anny Livingston Hall i Elliota Roosevelta, który był młodszym bratem prezydenta USA Theodore Roosevelta. Po śmierci rodziców wychowywała ją surowa babka. W wieku 15 lat wyjechała do Anglii do prywatnej szkoły. W wieku niespełna 20 lat, 17 marca 1905 poślubiła swego dalekiego kuzyna Franklina Delano Roosevelta.
REKLAMA
– Znali się z dzieciństwa, dlatego że byli skoligaceni – mówiła historyk prof. Halina Parafianowicz w audycji Sławomira Szofa "Postacie XX wieku" z 1993 roku. – Ale tak naprawdę to spotkali się już jako dorośli ludzie po jej powrocie z Anglii na jednym z organizowanych przez jej kuzynkę nowojorskich balów.
Franklin Roosevelt zachwycił się jej intelektem. Obyta w świecie, znająca języki, wyróżniała się wśród innych panien z dobrych domów. Ślub Eleanor i Franklina był wielkim wydarzeniem towarzyskim: pod domem panny młodej zebrał się tłum ludzi, a porządku pilnowało kilkudziesięciu policjantów.
Po ślubie
– Przez wiele lat zajmowała się domem i dziećmi, te pierwsze kilkanaście lat małżeństwa to były dla niej głównie trudne obowiązki żony i matki – podkreślała prof. Parafianowicz.
W tym czasie rozwijała się kariera jej męża. Jako młody prawnik Franklin D. Roosevelt stał się bliskim współpracownikiem prezydenta Wilsona. W 1920 roku starał się o fotel wiceprezydenta z ramienia demokratów. Zwycięstwo republikanów zahamowało jego karierę polityczną. Niebawem został sparaliżowany, wiele miesięcy przeleżał w łóżku, a do końca życia był przykuty do wózka inwalidzkiego.
REKLAMA
W imieniu męża
W tym czasie Eleanor w znacznym stopniu przejęła aktywność polityczną męża na siebie. To ona brała udział w spotkaniach partii czy komitetach wyborczych. – Wygłaszała przemówienia, skontaktowała się z gronem dziennikarek i od wtedy praktycznie osobiście prowadziła kampanię na rzecz męża – zaznaczała prof. Parafianowicz.
Kiedy została pierwszą damą była bardzo znaną na świecie postacią. Jako pierwsza dama brała udział w organizowaniu ruchu młodzieżowego w Stanach Zjednoczonych, walczyła o prawa dla mniejszości narodowych, o tanie mieszkania dla ubogich.
Prezydentowa czy prezydent?
Ciężko przecenić jej wpływ na małżonka, który był prezydentem Stanów Zjednoczonych przez cztery kadencje. On sam często podkreślał, że liczył się z jej zdaniem. Eleanor była wobec decyzji męża bardzo krytyczna, w przeciwieństwie do innych doradców, miała odwagę niezgadzać się z prezydentem i jasno swoją postawę mu zakomunikować.
REKLAMA
– Nazywano ją członkiem rządu w spódnicy, nieformalnym prezydentem czy zastępcą prezydenta – wymieniała przydomki Eleanor prof. Halina Parafianowicz. – Wystarczyło by pojawiła się w trakcie jakichś poważniejszych rozmów politycznych, by jeden jej gest, spojrzenie, słowo: "Wiesz, Franklin nie powinieneś" miały potem rezonans w jego poczynaniach.
W 1933 roku zorganizowała swoją pierwszą własną konferencję prasową. W wielu amerykańskich gazetach publikowano jej artykuły, w których potrafiła pisać zarazem o polityce międzynarodowej, jak i doradzać innym matkom. W pewnym momencie jej felietony drukowało kilkadziesiąt pism - stała się najpoczytniejszym publicystą w kraju.
Własna kariera
Wielkim życiowym dramatem był dla Eleanor romans jej męza. Do końca życia nie mogła się z tym pogodzić. Zwłaszcza z tym, że jego kochanka, a dawniej jej sekretarka pojawiła się nawet wtedy, gdy prezydent był już na łożu śmierci.
REKLAMA
Po śmierci męża w 1945 roku była członkiem delegacji Stanów Zjednoczonych ONZ, a w 1946 roku przewodniczyła Komisji Praw Człowieka. Odegrała również znaczącą rolę przy opracowywaniu Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, przyjętej w 1948 roku.
Zmarła 7 listopada 1962, opłakiwała ją cała Ameryka. – Zapisała się w pamięci rodaków dzięki tej niedrapieżnej aktywności, przełamywała bariery stając się wzorem dla kobiet, dla ich większej aktywności w życiu publicznym – zaznaczała prof. Parafianowicz.
Posłuchaj audycji o niezwykłej kobiecie, żonie Franklina D. Roosevelta – Eleanor Roosevelt.
mb
REKLAMA
REKLAMA