Polska: bezpieczna czy nie?
W kontekście kryzysu ukraińskiego coraz częściej padają pytania dotyczące bezpieczeństwa Polski – zwłaszcza że pojawiają się doniesienia o tym, że NATO nie byłoby w stanie obronić krajów naszego regionu w razie potencjalnego ataku Rosji. Czy zwiększenie wydatków na obronność i stworzenie zintegrowanego systemu działania resortów w sferze bezpieczeństwa zapewnią nam spokój? Na ten temat w „Debacie Poranka” Polskiego Radia 24 rozmawiali Paweł Soloch, były szef Obrony Cywilnej Kraju, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji w rządzie PiS, a obecnie prezes Instytutu Sobieskiego i Andrzej Walentek, niezależny publicysta wojskowy.
2014-10-08, 18:57
Posłuchaj
Tomasz Siemoniak – wicepremier, minister obrony narodowej – w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej mówił o pracach nad stworzeniem planu działania różnych instytucji i resortów w sferze obronności i bezpieczeństwa. Szef MON podkreślał również, że bezpieczeństwo kraju leży w gestii nie tylko resortu obrony, lecz także innych ministerstw.
Zdaniem Pawła Solocha stworzenie koncepcji dotyczącej współdziałania instytucji państwowych w zakresie bezpieczeństwa jest dobrym kierunkiem działań. Jednak w opinii byłego szefa Obrony Cywilnej Kraju ta kwestia została zaniedbana w minionych latach.
REKLAMA
– Ten postulat jest z pewnością słuszny, ale od lat słabo realizowany. Ostatnie ćwiczenia dotyczące postępowania w sytuacjach kryzysowych – w tym wojny, w których udział brały wszystkie resorty i struktury, odbyły się w 2004 roku. To było dziesięć lat temu. Dodatkowo, mamy niezałatwioną ustawę o Obronie Cywilnej Kraju, a także różnymi zmianami popsuto przepisy o zarządzaniu kryzysowym – tłumaczył w PR24 prezes Instytutu Sobieskiego.
W opinii eksperta optymistyczne jest to, że o systemie koordynującym działania państwa w zakresie bezpieczeństwa mówi członek rządu o wysokiej randze.
– Ważne jest to, że minister Siemoniak jest także wicepremierem. W związku z tym należy oczekiwać, że jego rolą będzie koordynowanie tego systemu. Z drugiej strony można powątpiewać, czy MON będzie w stanie koordynować pracę resortów zajmujących się bezpieczeństwem kraju na co dzień – MSW i MAC – oceniał Paweł Soloch.
Zwiększenie wydatków na obronność
Premier Ewa Kopacz w swoim expose zapowiedziała, że od 2016 roku wydatki na obronność wzrosną do 2 procent PKB.
REKLAMA
– Nie możemy uznawać tej zapowiedzi za istotną. Po drodze są przecież jeszcze wybory parlamentarne i wszystko może się zmienić. Zapewnienie dotyczące zwiększenia wydatków na obronność należy traktować jako wskazanie intencji, a nie element realnego planu – wyjaśniał były szef Obrony Cywilnej.
Tymczasem Andrzej Walentek, publicysta zajmujący się tematyką wojskową, nadmieniał że wydatki na obronność w ostatnich latach były niższe od planowanych.
– Ta deklaracja pozostaje w dużej sprzeczności z faktami. Od 2001 roku obowiązuje tzw. „Ustawa Komorowskiego”, która zakłada, że co roku na obronność będzie wydawane 1,95 proc. PKB. Tymczasem w ostatnich trzynastu latach ten poziom nie został zachowany – mówił Wandrzej Walentek.
PR24
REKLAMA
REKLAMA